23-09-07, Damian Szczepaniak (szczepan1990) szczepan1990@gmail.com napisał(a):
23-09-07, Peter Domaradzki belissarius26@gmail.com napisał(a):
Jedno jest pewne - zwykły użytkownik ładuje grafikę na commons nie wiedząc, że są tam haki w postaci np. braku w szablonie zapisu o linkach, a to już jest powód do późniejszego wykasowania. Drugą trudnością jest kategoria, czasami wręcz niemożliwa do określenia, a przecież to właśnie do zwykłych użytkowników kierowane są instrukcje obsługi. Ja do dzisiaj nie znam wszystkich kruczków, mimo że korzystam w obie strony z commons od trzech lat. Trzeba pamiętać o jednym - zwykły user chce i powinien zarówno wyjmować, jak i wkładać grafiki na commons, ale nie musi być w tej mierze ekspertem. I tu widzę rolę nadrzędną adminów, którzy powinni pomagać (mnie niektórzy pomagają i chwała im za to) a nie ekować bez opamiętania grafiki ważnedla sprawy polskiej wiki. Beliss
Jesli grafice czegos brakuje to najpierw wysylana jest informacja do ladujacego o niepodaniu zrodla/licencji/innych waznych rzeczy, bez ktorych grafika nie moze znajdowac sie na commons, i dopiero po siedmiu dniach, jesli nikt tych waznych informacji nie doda, grafika jest kasowana (a w informacjach, ktore sa wysylane jest wszystko opisane)
Tyle, że niestety wyłącznie jest wysyłane na Commons. Wielu użytkowników, takich jak np: Makar - ładuje zdjęcia seriami i potem miesiącami nie zagląda na Commons. A czasami powody usuwania grafik są naprawdę idiotyczne i wystarczyłoby minimum więcej wysiłku admina, żeby nie trzeba było usuwać - np: kontakt z userem nie przez stronę na Commons lecz przez stronę jego macierzystego projektu. Na dodatek reguły na Commons ciągle się zmieniają i zwykły user tego wszystkiego nie śledzi, więc wcześniej poprawnie umieszczony obrazek po pewnym czasie staje się "niepoprawny". Makar wysłał swoje zdjęcia do Wikipedii i nadał im wybraną przez siebie licencję. Prawnie jest więc tu wszystko 100% OK - jego zdjęcia i jego zgoda. Mimo to jakiś admin z Commons je masowo usunął nie próbując się nawet skontaktować skutecznie z Makarem, tylko wysyłając info na stronę dyskusyjną przypadkowego dość usera, który te zdjęcia przetransferował na Commons w ramach konkursu Wikifaktorii. Przy każdym zdjęciu Makara była informacja kto jest ich autorem z linkiem do jego strony w Wikipedii. Wg mnie nic nie usprawiedliwia admina z Commons, że przed masowanym kasowaniem cennych zdjęć nie spróbował się nawet skontaktować z ich autorem, mimo że dość łatwo mógł to zrobić.