Łukasz Garczewski pisze:
Chciałbym bardzo zakrzyknąć "sam jesteś fork" ;), ale nie mogę. Mogę
Krzycz sobie, krzycz. On Wikipl-l no one can hear you scream. ;-}
Teraz bardziej szczegółowo:
Serdeczne dzięki za wiadomości! Bardzo mi brakowało aktualizacji wiadomości z tej dziedziny, choćby raz na kilka miesięcy.
Natomiast jeśli chodzi o "reformowanie", to mówiłem wtedy, poza skórką, także o edytorze WYSIWYG -- a ten należy (a przynajmniej powinien :P) do grupy rozszerzeń niezależnych od naszych specyficznych zmian w core. Z tego co mi wiadomo, całość powinna bez problemu ruszyć na "waniliowej" MediaWiki.
Fajnie, że jest i że powinna działać na waniliowej MediaWiki, ale dla mnie zasadnicze pytanie brzmi: czy Wikimedianie w ogóle planują z tym edytorem coś robić?
Ale do ciebie też mam pytanie o niego. Pamiętam (chyba jeszcze z twojego wystąpienia), że różne rzeczy poza tekstem traktujecie ostrożnie i w razie rozpoznania "niepewnych" elementów edytor przechodzi do zwykłego trybu tekstowego. Jak wygląda teraz z grubsza lista "pewnych" i "niepewnych" elementów? Do której grupy należą np. szablony typu infoboksy albo te na dole hasła (np. z filmografią albo dyskografią, współpracownikami i hasłami pokrewnymi), przypisy, sekcje itp.? Jak zaawansowane są prace i jakie są główne przeszkody i cele?
Tak sobie myślę, że jeśli nawet na Wikimediach nie zrobimy szybko WYSIWYG, to może chociaż kolorowanie składni w JavaScripcie, żeby zwykły tekst się odróżniał od przypisów, szablonów i grafik ilustrujących (jak nie są oddzielone pustym wierszem to czasem się wtapiają w tekst z szablonami)? Może też licznik akapitów dla ułatwienia poruszania sie w długich dokumentach?
Reszte kwestii UX i UI rozwiązujemy, wydaje mi się, podobnie, ucząc się od siebie na wzajem. Pamiętajcie, że potrzeby Wikipedii i Wikia jeśli chodzi o skórkę są dość różne, więc -- nic dziwnego, że pojawiają się różnice.
Cieszę się, że to tak działa. Mimo różnic w potrzebach jedno podobieństwo jest chyba jasne: nie tylko nie gryźć, ale i nie straszyć nowicjuszy. Na razie my (Wikimedia) straszymy, a przypisy będą ten stan najwyraźniej pogarszać.