Częściowo da się patrząc na nagłówek poczty, w większości klientów poczty jest możliwość obejrzenia tegoż po włączeniu trybu "pokaż źródło" lub coś podobnego. Niestety nie wiem jak to jest w Windows.
Wtedy można prześledzić ścieżkę wysyłki poczty (tzw. routingu), i wtedy można sprawdzić to co pisał J"E"D, czyli z jakiego IP to wyszło. Teoretycznie nawet można podszyć się pod IP z którego wysyła prawdziwy autor, ale to wymaga sporej wiedzy oraz nie na każdym serwerze (chodzi o jego "pozycję" w sieci) da się to zrobić.
Mam nadzieję, że Ci to pomogło.
Ogólna zasada nie otwierać podejrzanych listów, albo nie pracować w Windows. Wątek ten był poruszany już wcześniej przy okazji problemu bodaj "Reytana".
Ścibór