Jakub Bogusław Jagiełło (JaBoJa) napisał(a):
A_Bach wrote:
Plus kwestia, że tłumaczenia nie są oficialne. Czyli _musi_ być wersja orginalna.
Ale brak wersji polskiej skutkuje chyba też tym że jeśli ktoś złamie licencję ale udowodni w sądzie że nie zna angielskiego to nie można go ukarać (nie znam się na tym ale słyszałem o czymś takim w przypadku angielskich licencji).
Bujda na resorach.
Nieznajomość prawa szkodzi. Licencja jest formą umowy cywilno-prawnej. Jeśli się nie rozumie na jakich zasadach jest dostępny tekst, to się z niego nie korzysta i tyle. A jak się korzysta, to się ponosi konsekwencje.
TOR