Przepraszam, ale skoro Sołżenicyn ze swoją metodyką mongraficzną i analizą literturoznawczą jest dla AzH "bez sensu", zaś dla Beno książki są żadnym argumentem. Skoro tutaj dla niektórych słowniki PWNu nie są wyrocznią ....
To ja KURKA przepraszam, ale z taką "inteligencją" doprawdy gadać nie mam zamiaru.... ludzie zastanówcie się jakimi głupotami uzasadniacie swoje "jedynie słuszne poglądy"... przecież się normalnie ośmieszacie...
Może wobec tego należy stosować "GUŁAGI" takie jak się AzH podoba albo notację taką jak się Beno w Warszawce podoba... bo on ma daleko, nigdy nie widział bramy... ale "wie" jak się pisze... mimo, iż nawet nie potrafi podać jednego logicznego źródła.
Podobną "wiedzę" zaprezentował Taw we "wskaźnikach makroekonomicznych" albo w "prawie pierwszej nocy"... ludziska! Nie ośmieszajcie się do końca...
Nie ma to jak guru językoznawczy: były wojskowy, albo fachowiec od języka bez studiów... założę się, że ani jeden ani drugi Archipelagu GUŁag nie czytał... szczególnie jak się przeczyta ideologiczne poglądy Togo na ten temat - kolejny fachowiec w tym zakresie.
RATUNKU !!! Ludzi... "jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz"...