Trzeba było wziąć autograf, i byś się nasycił tak samo, a szkody mniejsze. Albo strzelić sobie z nim fotkę komórką i pokazać dziewczynie.
Beno
Żonie. :) A swoją drogą, pozdrowienia dla ww. :)
michał "a.m." buczyński
P.S. Może zrobimy to spotkanie "stolyczne" A.D.2007? Jakąś okazją byłaby narada przed GDJ. :]