Ur. i zm. są po prostu bardziej zrozumiałe i tradycyjnie występujące w wydawnictwach świeckich :) I choć symboli nie można piętować jako błędów to na pewno nie zasługują na obecność w szablonie, czyli stanowić wzoru czy wyznaczać standardu.
Nuntaro
Sprawa jest przesądzona, szablon zmieniony, pozostaje teraz kwestia dopilnowania przestrzegania zaleceń.
Ja, pisząc o kimś nieżyjącym, nie umieszczałam wcale "ur." i "zm.", gdyż znaczenie tych dat uznałam za oczywiste. Pisząc zaś o kimś żyjącym, podawałam zawsze "ur.".
Pozdrawiam,
Selena