Jeszcze jeden szybki przed snem:
(Aegis:)
A co do opisow zmian - krotka pilka - przeciez to opisy zmian uzytkownikow sa dla patrolujacych (gl. administratorow), a nie administratorow dla userow.
Nigdy tak na to nie patrzyłem -- a powinienem? Nigdy nie myślałem, że streszczając swoje zmiany tak naprawdę mamroczę "oł plis plis dont szut". Myślałem o tym, żeby 1) jeśli tworzę artykuł, dać znać o źródłach (na to wpadłem, przyznaję, niedawno) i 2) dać znać autorom poprzednich wersji, co zrobiłem "ich" artykułowi i ew. na podstawie jakich źródeł. Patrzę -- przyznaję -- na opis zmian pod kątem "obserwowanych" bardziej niż OZ, traktuję to drugie jako w pewnym sensie bonus wobec pierwszego, naturalne rozszerzenie efektu.
W przypadku braku wiekszych/dziwniejszych zmian, administrator moze chyba liczyc na minimum zaufania dla wlasnej pracy, prawda?
Niekoniecznie o zaufanie do administratora jako ciecia tu chodzi, bo mogły to być zmiany merytoryczne w haśle na temat którego -- a nuż -- coś więcej wiem i nie chciałbym musieć sprawdzać nieopisanej zmiany administratora tylko po to, żeby zobaczyć że np. dorzucił interwiki. Albo się zastanawiać, czy coś na ten temat wie, czy tylko mu się wydaje, gdy rewertuje. Znowu, rzecz się sprowadza do szacunku dla czasu innych, ogólniej -- szacunku dla innych. Administratorzy to pono także wikipedyści, i czasem edytują hasła niczym te proste juzery... ;-)
Jasne, ze np. osobiscie zazwyczaj pisze co robie. I fajnie, gdyby pisano czesciej. Ale rozumiem, ze ktos mogl sie bardzo spieszyc. Roboty duzo, sprawa jasna.
Są narzędzia, które takie coś ułatwiają, podstawiając np. pod nos okienko do wklepania opisu -- pisałem kiedyś o tym w Barze, echa nie było. A teraz się okazuje, że na enwiki cała kampania na temat opisywania zmian się rozgrywa -- ten wzór akurat niekoniecznie jest do odrzucenia.
Pozdro,
Bansp