On Fri, 4 Nov 2005 16:39:41 +0100, Andrzej z Helu wrote:
Wybacz, Seleno, ale nie mogłem się powstrzymać: dla nas (m. in. dla mnie i Julo) artykuł o seksownych wyrażeniach był mało istotny, natomiast zastosowany przez Ciebie TRYB jego redagowania wbudził obawy i wątpliwości...
A powinieneś się jednak powstrzymać, choć rozumiem, że nie mogłeś. Bo jeden artykuł (którego sprawę wyjaśniłam wystarczająco) to jednak sprawa mniejszej wagi niż puszczanie bota-szkodnika bez konsultacji, samowolne grzebanie w regulaminie i nadawanie dość ważnych uprawnień bez zapytania społeczności o zdanie.
Ad rem: Twoje obawy podzielam o tyle, o ile eksperyment z przerabianiem PUA pozostawi w rękach biurokratów jakąkolwiek pozatechniczną decyzyjność w tej kwestii (a takie już było...). Inaczej IMHO powinien być jeden główny i jeden zapasowy technik, w razie czegoś przekazujący sobie pałeczkę w li tylko technicznej kwestii flagowania.
Andrzej z Helu
Z tym się oczywiście zgadzam. Chodzi o ogólny sposób postępowania Tawa, tendencję do pomijania nas przy podejmowaniu decyzji - i to w sprawach niebagatelnych. Wczoraj przebrała się miara. I przeciwko takiemu zachowaniu protestuję.
Selena