Użytkownik Tomasz Wegrzanowski napisał:
Spróbuję cię przekonać. Jeśli mi się nie uda, to oczywiście nie puszczam bota.
Ktoś kiedyś napisze artykuły o wszystkich tych pisarzach. Nie będzie nadmiernym optymizmem ocena, że większość z nich zostanie napisana (przynajmniej kilka zdań każde) w ciągu najbliższych 2 lat.
Będzie hurraoptymizmem. Zobacz chociażby stuby Mozgulka czy noblistów. Piszmy artykuły. Lepszy jeden artykuł niż 100 stubów. I tak ich nikt nie rozwija (Pojedyncze przykłady, że jest inaczej nie mają znaczenia), a merytorycznej wartości dla nikogo nie mają, gdyż najczęściej zawierają informacje bez trudu dostępne. Tak samo mitem jest, że artykuły powstają wspólnie, że niby każdy dopisze co wie i powstanie arcydzieło. Bzdura. Jest to najgorszy i najmniej wydajny sposób na artykuł. Powstaje albo niespójny językowo, logicznie i stylistyczne potworek, albo ktoś musi włożyć dużo pracy aby doprowadzić takie coś do normalności, a takich zboczeńców jest mało (pojedyncze przykłady j.w.) . Dobre artykuły powstają na bazie wyczerpującego tekstu wprowadzonego przez jednego autora. Są one później cyzelowane, dodawane są jakieś szczegóły. Możliwość napisania czegokolwiek niech będzie wędką dla nowych. Z moich obserwacji wynika, że stub zasadniczo nie zachęca, a zniechęca do rozwijania artykułu. Coś takiego w wikipedystach jest, że bardzo lubią zaczynać i dopisywać w opisie zmian (początek, zacząłem). Zostawmy im tę satysfakcję. To przecież także zabawa. mzopw