co do dekonstruktywizmu, skrot myslowy byl byc moze zbyt duzy - dekonstruktywizm opiera sie na idei (nieodpowiedzialnej, moim
zdaniem)
krytyki, ktora podwaza zastane konstrukcje nie ofiarujac nic w
zamian.
Przykladowo "armia Batuty" zalozyla, ze wkladem w budowanie wiedzy w Polsce bedzie psucie i osmieszanie innych - jednoczesnie nie czujac zadnej odpowiedzialnosci do, na przyklad, zaproponowania alternatywy.
Gdyby byl Pan zainteresowany, polecam opinie Bruno Latoura nt. dekonstrukcji: "The Promises of Constructivism" http://www.ensmp.fr/~latour/articles/article/087.html tekst ciezki, ale ciekawy
Latour, Armia Batuty, dekonstruktywizm. Hmm, brakuje czwartego do brydża - Sokala.
Tylko, że w przypadku mistyfikacji jakiej dokonał Sokal mamy do czynienia z pokazaniem jak łatwo przyjmujemy bzdury ze środowiska naukowego (naukowcy piszący bzdury). Co do Wikipedii - nie mamy tu do czynienia z ekspertami, a co więcej - jako wikipedyści nie "wytwarzamy" wiedzy, tylko gromadzimy tę, która jest dostępna. Zgodnie z zasadą "no original research". Niczego nie odkrywamy. Nie twierdimy jak Derrida, że "stała kosmologiczne nie jest stałą, bo jest grą." A to już druga zasada - NPOV - nie przedstawiamy własnego stanowiska w sprawie (a przynajmniej staramy sie do tego dążyć i sankcjonować działania, które są przeciwstawne zasadzie neutralnego punktu widzenia). Innymi słowy - zajmujemy się gromadzeniem wiedzy, a nie uprawianiem nauki.
Tak, czy siak zacytuję Sokala - no, bo to nie hoax Sokala przypomina hoax Armii Batuty, tylko niechęć pewnych środowisk do włączenia się w projekt, który mogą ganić, przypomina niechęć ganiących środowiska naukowe socjologów do współpracy z przedstawicielami nauk przyrodniczych i technicznych:
"Oczywiście nic nie przeszkadza socjologowi w zdobyciu takiej wiedzy [dotyczącej metod badawczych i teorii naukowych] lub nawiązaniu współpracy z uczonym, który nią dysponuje, ale w żadnej ze swoich reguł metody latour nie zaleca socjologom nauki takiego rozwiązania (...) Nie mozna jednak wiele zyskać, zajmując się przedmiotem, który jest dla badacza nieosiągalny."
Tym samym zachęcam do współpracy w projekcie.
Przykuta