Dziekuje za ciekawy komentarz, choc troche sie w nim gubie - czyzby byl on zarzutem, ze jednak zle to sobie z dekonstrukcja wymyslilem? Powtarzam, termin moze niezbyt fortunny i prowadzacy na zle tory - choc mam tez wrazenie, widac to na przykladzie Twojego maila, ze sa to tory interesujace.
Na zupelnym marginesie, smutka polskiej socjologii polega m.in. na tym, ze jedyny kontekst, w jakim sluszymy o Latourze to w kontekscie awantury z Sokalem.
A co do zamieszczonego cytatu, zarzut Sokala wydaje mi sie mocno chybiony, wystarczy tylko popatrzec na metode pracy badawczej Latoura. STS jest nurtem nauk spolecznych, ktory mom zdaniem wlasnie stara sie zdobyc wiedze i nawiazac wspolprace z badanymi badaczami. Nie wiem tez, jak mialby ich ganic, skoro niemal slepo za nimi podaza (Latour: follow the actors).
Ale to wszystko jedynie luzne mysli na marginesie sprawy.
A jesli koncowa zacheta skierowana jest do mnie, to jakis czas temu zarejestrowalem sie jako wikipedysta i bardzo mi sie to podoba.
Pozdrawiam,
alek