Marek Kozakowski pisze:
W ten sposób utoniemy w artykułach z nieprzejrzanymi wersjami.
ok. 100 nowych artykułów dziennie. Czy jesteśmy w stanie to wszystko _weryfikować_ na bieżąco?
Myślę, że - mimo całej, bardzo pociągającej dla mnie, postawy Derbetha i Polimerka - należy te dwie rzeczy wyraźnie rozróżnić.
Wersje przejrzane zostały właśnie przejrzane (pobieżnie obejrzane) i oznacza to dokładnie tyle, że nie ma w nich żadnych _widocznych wandalizmów_. Jeśli mamy jakieś wątpliwości, to znaczy, że wandalizmy nawet jeśli są to nie rzucają się w oczy, czyli warunek jest spełniony.
Wersje zweryfikowane natomiast są po to, żeby zapewnić jakość powyżej tego niskiego progu - żeby mianowicie zweryfikować to pierwsze wrażenie. To nie przypadek, że te wersje są pomyślane jako kolejne progi.
Oczywiście zadaniem wszystkich tych narzędzi jest poprawa jakości, ale stosujmy je porządnie, tzn. zgodnie z ich przeznaczeniem. Jeśli mówię komuś, że przejrzałem tekst, to wiadomo, że tylko z grubsza wyczytałem co w nim jest. Jeśli jednak mówię, że zweryfikowałem tekst, to znaczy, że poświęciłem temu uwagę i się przynajmniej starałem. Nawet język potoczny jest tu jednoznaczny, choć nie zawsze mamy taki komfort terminologiczy.
Wersje przejrzane, jeśli mają być skuteczne, muszą być szybkie i masowe. Jeśli zaczniemy je obarczać rolą dodatkowej kontroli, to nie zdążymy przejrzeć i ocenić wielu innych zmian. Przed pierwszą oceną to może fajnie, ale po pierwszej wersji przejrzanej chowamy pod dywan dopływ wszelkich poprawek, także tych pozytywnych. To może niepotrzebnie zniechęcać ludzi do edytowania.
Moim zdaniem możliwa jest tylko opcja tymczasowa. Możemy się umówić, że do czasu wprowadzenia wersji zweryfikowanych traktujemy wersje przejrzane z większą skrupulatnością i wątpliwości rozstrzygamy na niekorzyść. Ale niechętnie myślę o takim rozwiązaniu, bo takie zwyczaje mogą się za bardzo przyjąć i trudno potem będzie wrócić do logiki progów jakości.
Ważne pytanie w tym kontekście - ile może potrwać zanim pojawią się u nas także wersje zweryfikowane?