Tu mały scenariusz oparty na faktach ;) .
- Bardzo zaciekawił mnie link "Edytor Wikipedii offline"...
- Kliknąłem więc i czekając na załadowanie strony spojrzałem w okno na piękny wschód słońca :) .
- Powróciłem do ekranu widząc jakieś "Czy można tłumaczyć artykuły z Wikipedii w innych językach?" oraz "Jak wstawiać grafiki/obrazki?". Zupełnie nie mogłem zrozumieć dlaczego w to kliknąłem.
- Zrozumiałem dopiero jak powróciłem do pierwotnej strony i kliknąłem jeszcze raz
- Przeczytałem "Niestety nie ma takiego dobrego i sprawdzonego programu." - nie wzbudziło to mojego entuzjazmu ;) .
Wniosek: W niektórych wypadkach lepiej chyba jednak zebrać parę powiązanych uwag w jednym miejscu.
Ja tam jestem zdania że taki edytor trzeba po prostu zrobić. Ale wogóle tu natykamy się na problem z tym, że wikipedia jest unfriendly dla różnych nowoczesnych technologii (kto nie wierzy niech wskaże artykuł zawierający np. interaktywną symulację jakiegoś zagadnienia, tak jak jest to w zwykłych encyklopediach multimedialnych).