Dnia środa, 25 października 2006 01:09, Tomek "Polimerek" Ganicz napisał:
Chyba prościej by było podpisać umowę z google na wpuszczenie ich reklam adSense zamiast wyważać otwarte drzwi - ale generalnie to jest
Być może. Wydaje mi się, że Wikipedia jest na tyle silna, że mogłaby wejść w jakiś mariaż z google. Ale ich adsense odpada. Ostatnio kombinują z lepszym targetingiem i to jest dobra droga, z której można by skorzystać w "linkach".
takie mocno bezsensowne gdybanie, gdyż zasadą Wikipedii jest, że nie ma w niej reklam. Głównym powodem tego, że nie ma reklam jest kwestia
Ależ są. Zwykle w sekcji "Linki zewnętrzne". Niewiele się różnią od tych z adsense. Chyba tylko tym, że na Wikipedii ich ilość jest nieograniczona :)
NPOV. Reklamodawca mógłby oczekiwać np. że artykuł o jego firmie będzie miał szczególne względy. Potem chciałby pewnie, żeby rozmaite zagadnienia jakoś tam związane z jego interesem były przedstawiane w sposób jaki on by to widział itd.
Może sobie chcieć. Teraz po prostu robi to niejawnie - poprzez wklejanie "swoich" linków. Zostawienie tego tak, jak jest to zamiecenie śmieci pod dywan.
biura, które by się zajmowało załatwianiem umów z reklamodawcami, reagowało na ich ew. zażalenia itd. Przy setkach reklamodawców to
Korzystając z adsense żadnego biura nie widziałem, z żadnym księgowym się nie spotkałem, więc chyba to nie jest aż tak potrzebne? Setki tysięcy stron korzystają z adsense. Google pewnie mogłoby stworzyć wersję "Adsense dla Wikipedii" dla obopólnych korzyści.
pzdr LukMak