Ja w kwestiach trochę pobocznych.
Dnia Sun, 17 Sep 2006 15:18:08 +0200, A.P.W. napisał(a):
Zdaję sobie sprawę, że takie działania administratorów, prawdopodobnie przedyskutowane i uzgodnione przez nich na niejawnej liście administracyjnej
Nie, nic takiego nie było dyskutowane.
Sęk jednak w tym, że społeczność powierzając uprawnienia administracyjne, bynajmniej nie ceduje uprawnień do ustalania co zasadą jest, a co nie; nie przyznaje również uprawnienia do decydowania, które zasady mają być chronione, a które administrator może omijać. Nie służy to poszanowaniu zasad jako takich, bo ciężko będzie przecież zwalczyć w przyszłości argumentację, że "skoro jesteśmy równi, a administrator może według własnego uznania wybierać, których zasad będzie przestrzegał, to ja też tak mogę". Odpowiedzialność Wikipedystów póki co zdaje się chronić przed takim podejściem, niemniej nie zmniejsza to potencjalnego niebezpieczeństwa. Gdy już się ziści, będzie zbyt późno.
http://en.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:What_Wikipedia_is_not#Wikipedia_is_no...
Dziwię się, że nikt tego nie zapisał w naszych zasadach. Otóż w Wikipedii nie chodzi o to, by przestrzegać reguł, regulaminy Wikipedii nie są konstytucją RP. Jeśli coś stoi w jawnej sprzeczności z zasadami Wikipedii, godzi w jej interesy, a nie ma odpowiedniego "paragrafu", by to ukrócić, należy i tak to zrobić. W tworzeniu Wikipedii nie chodzi o to, by na każdym kroku patrzeć, co też mówią regulaminy, zasady, zalecenia itp. W stanie wyższej konieczności można jak najbardziej złamać zasady.
Nowicjuszowi takiemu jak ja wydawało się, że administratorzy powinni raczej po prostu zaproponować modyfikację zasad, przeprowadzić nad nią dyskusję i ostatecznie głosowanie. Ponieważ jednak nic takiego się nie stało, postanowiłem sam opracować projekt dokumentu (...)
A tu chciałbym zwrócić uwagę, że stanowisko administratora nie oznacza, że ktoś jest wizjonerem, od ręki pisze propozycje nowych regulaminów i zasad itp. Każdy użytkownik ma równe prawo tworzenia polityki Wikipedii i nie powinien się oglądać na administratorów, którzy według założeń mają jedynie funkcje porządkowe a nie reprezentacyjne. A do tego czasami są zawaleni pracą.
Dnia Sun, 17 Sep 2006 15:48:14 +0200, Artur Fijałkowski napisał(a):
W samym środku tej listy znajduje się najważniejsza rzecz: obecnie na wikipedii panuje tendencja do kasowania haseł, które z technicznego punktu widzenia są OK, natomiast pewna grupka wikipedystów uważa, że ''na wikipedii nie ma miejsca na takie coś''.
Nie "pewna grupka" tylko co najmniej duża część. Odbiję piłeczkę: pojedyńczy ekstremiści zgłaszają ostatnio absurdalne projekty wariackich zmian na SDU.
Chciałbym zauważyć, że na wikipedii ilość miejsca jest nieograniczona praktycznie pod każdym względem
O rany, przecież w ogóle nie o to chodzi. Chodzi o jakość Wikipedii i zachowanie twarzy. Nie możemy pisać o wszystkim, bo staniemy się encyklopedią o niczym. Jest mnóstwo rzeczy, które są zupełnie nieistotne i po 5 latach, roku, czy też miesiącu nikt o nich nie będzie pamiętał. Przykładem idiotyczna sprawa zastrzelonego misia z Niemiec, który dostał artykuł na ekran w Wikipedii - kto o nim teraz pamięta? Przy okazji, będę wdzięczny za link do hasła celem zgłoszenia go na SDU. Pisanie o rzeczach rozpaczliwie nieważnych to kompromitowanie samych siebie i dla celów prestiżowych musimy trzymać hasła o pewnym poziomie "encyklopedyczności". Wpis w encyklopedii chyba zawsze był pewnym rodzajem nobilitacji, pokazania, że coś jest (albo było) istotne. Jeśli rozmiękczymy kryteria dopuszczania artykułów, sprowadzimy całą resztę dobrych haseł do poziomu bruku.