Tomek Ganicz wrote:
Najpierw biurokratą był tylko Taw, którego "mianował" Brion Viber, jako jedynego człowieka (oprócz ojców założycieli, którzy nie wyrazili ochoty do "sprawowania" tego "urzędu"), którego kojarzył z polskiej Wikipedii. Potem Taw w pewnym momecie poprosił o wsparcie, bo nie zawsze miał czas śledzić wątki z dyskusjami o nowych kandydatach. Napisał, że potrzeba jest dwóch kandydatów i zgłosili się wtedy Tor i Silthor, którzy przy braku protestów dostali uprawnienia i już. W sumie więc, Taw zadziałał tak jak zawsze dotąd.
To nie do końca tak.
Nie pamiętam jak to było z Silthorem, bo kiedy ja dołączyłem do projektu Taw i Silthor już byli biurokratami. Mogę za to powiedzieć jak to było ze mną.
Na początek słowo o ówczesnym regulaminie PUA, bo niektórzy mogą nie wiedzieć lub nie pamiętać. Wtedy człowiek chcący zostać adminem zgłaszał się na liście. Jeśli przez tydzień nikt nie powiedział "nie", kandydatura przechodziła. Dokładnie ta sama procedura została zastosowana w moim przypadku - zgłosiłem się, przez tydzień nikt nie wyraził sprzeciwu, dostałem uprawnienia.
Stąd, moja interpretacja jest taka, że procedura wyboru na biurokratę jest identyczna z procedurą wyboru na administratora.