Bartosz Dz. pisze:
Na pewno jednak da się zrobić coś takiego, jak napisał Kocio ;), przy czym dobrym pomysłem wydaje mi się automatyczne ustawianie kursora przed pipe'em - wtedy wystarczy tylko wcisnąć dwa czy trzy razy backspace i wpisać nowe literki. Na pewno da się do też podpiąć pod jakiś skrót klawiszowy.
Czym też spróbuję się zająć :)
O, wspaniale!
W pracy redaktorskiej staram się zautomatyzować co się da i przy okazji przydałby mi się też przycisk, który zdejmuje linki wewnętrzne z tekstu, w którym stoi kursor. Mnie to jest potrzebne, bo mało piszę, za to bardzo dużo dodaję/usuwam/poprawiam linków.
***
Jeśli idzie o automatyczną odmianę, to i tak trzeba zacząć od wstawiania dwóch członów, więc ta robota i tak ma sens. Gdy się zastanawiam jak ugryźć ten automat, to nasuwają mi się takie podstawowe wnioski:
* nie da się założyć stuprocentowej skuteczności, zwłaszcza w linkach zawierających więcej niż jedno słowo, można tylko opracować dobre heurystyki
* baza odmiany jest wykonalna na przykład korzystając z przetworzonego Wikisłownika - ale sama baza to brutalna metoda, prawdopodobnie zżerająca zbyt wiele zasobów i powolna
* można wykorzystać gotowe metody korekty językowej z elektronicznych słowników ortograficznych na wolnych licencjach, np. tego z Firefoksa czy OpenOffice.org; można przy okazji skorzystać z wiedzy Marcina Miłkowskiego, lidera polskiej lokalizacji OOo [1]
* można jeszcze pójść innym tropem - ostatecznym celem jest w końcu zrobienie dobrych linków, a nie przeprowadzenie analizy językowej, więc możemy skorzystać z bazy istniejących haseł oraz dolinkowań do jeszcze nieistniejących haseł jako podpowiedzi
* po opracowaniu takiej metody warto się pokusić o przerobienie prototypu z wersji klienckiej (w JavaScript pewnie?) do wtyczki dla MediaWiki - nie tylko język polski jest fleksyjny [2], a być może taki mechanizm przyda się też w innych typach
[1] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_Mi%C5%82kowski [2] - http://pl.wikipedia.org/wiki/j%C4%99zyki_fleksyjne