[Wikipl-l] Lepszy brak stuba

Tomasz Ganicz polimerek w gmail.com
Śro, 16 Sty 2008, 10:34:06 UTC


16-01-08, odder <odder.wiki w gmail.com> napisał(a):
> [uwaga: to tylko kopia maila, który został wysłany przez Lajsikonika
> na listę SWMPL...]
>
> Witajcie
>
> Oto wyniki Dnia Destubizacji:
> http://tools.wikimedia.de/~dodek/dd.php?co=pokaz
>
> Totalna klęska filozofii "lepszy marny stub, niż brak stuba", jeśli
> porównać je z wynikami DNA. Cudzych byle jakich artykułów nikt nie
> chce poprawiać (wyjątki potwierdzają regułę), a efekt psychologiczny
> osobistego utworzenia nowego artykułu ("mojego") jest wyraźnie
> widoczny. Wniosek? Inkluzjonizm polegający na akceptowaniu byle czego
> "bo może za 100 lat ktoś poprawi" to ZUO.
>

Przeklejam na właściwą listę odpowiedź Aegisa:

Na wstępie: nie wiem, czy jest to temat na *tę* listę dyskusyjną.

Do rzeczy.
Przepraszam Cię, zanim wpadniesz w jeszcze dobitniejszy ton -
chciałbym zauważyć, że statystyki, które podajesz, są bardzo
niekompletne.

W przypadku DNA wszystkie nowe hasła mogą być zliczone automatycznie.
W przypadku DD (właśnie o tym czytam) trzeba było zgłosić się
odpowiednim linkiem. Jak przypuszczam, większość osób po prostu sobie
pisze, nie przykładjąc uwagi do jakichś dni i ich wymogów. Mam
nadzieję też, że skrypt to generujący funkcjonował :) - bo jak patrzę
na tę tabelkę... :)

Poza tym oczywiście: użytkownicy chętniej będą tworzyli nowe hasła niż
poprawiali i rozbudowywali niepopularne stare, ale przyczyn tego może
być zatrzęsienie - by tylko wymienić:
 * Nie mamy wcale tak wielu haseł - dlatego mogę zrozumieć, gdy ktoś
najpierw dostawia rzeczy zupełnie brakujące, by tymi już istniejącymi
zająć się później;
 * Znamy się na bardzo różnych rzeczach - mogę zrozumieć, że ktoś
pisze rzeczy nowe, na których się zna (a nikt inny wcześniej nie
napisał) a nie pisze o rzeczach, na których się nie zna (a np. jedyna
osoba, ktra coś wiedziała i chciała pisać już nie edytuje);
 * W bardzo wielu przypadkach najłatwiej już zacząć, a każde kolejne
sensowne zdanie jest coraz trudniejsze. Przy tym samym nakładzie
energii (a nawet mniejszym, nie szukam stuba, na którym się znam) mogę
napisać całe hasło;
 * Rozbudowa a zwłaszcza poprawianie cudzego, innego podejścia (częste
zwłaszcza w humanistyce, ale i naukach społecznych) wymaga bardzo
dobrej wiedzy tematu. Łatwiej wpisać cośtam nowego z notatek i źródeł,
niż skonfrontować swoje źródła i doświadczenie z hasłem zastanym. W
czasie naprawy jednego takiego stuba można sporo napisać samemu.
  Nie oznacza to, że mamy takie hasła od razu kasować - nie, bo to
prowadziłoby do głupich wojen edycyjnych. Podobnież prewencja nie ma
sensu - inaczej moglibyśmy od razu zamknąć Wiki. Niestety, proces
formowania Wikipedii nie będącej miejscem swobodnej wypowiedzi na
tematy encyklopedyczne - ale miejscem haseł, które przeszły
weryfikację źródeł, recenzję krytyczną itd. jest procesem
energochłonnym i bolesnym.
 * Do tego zdaje się wchodzi wspomniany czynnik psychologiczny - na
który pewnie nie ma się co obrażać, choć nie jest zgodny z koncepcją
*wiki* i mi osobiście sugeruje jakiś niedostatek w kwestii ego. :)
Przepraszam za szczerość. :] Fajnie jest zacząć hasło i widzieć, jak
ono *rośnie*. Ale to hasło nie jest "moje", nie jestem nawet jego
ojcem, ja tylko wskazałem kierunek, a rośnie dzięki pracy innych -
którzy zgodzili się ze mną, że to ważne.
   Naprawianie i rozbudowa wiki ze świadomością, że hasło jest
większe, zachęcamy innych jego autorów, pokazujemy standardy dobrego
pisania a jakość Wikipedii zyskuje, również jest bardzo
satysfakcjonujące. Kiedyś poświęcałem na to bardzo dużo czasu i
polecam innym. :)

Pomimo wymienianych trudności, "cudze" hasła *są przecież rozwijane* -
gdyby tak nie było, nie wyszlibyśmy poza etap samych stubów i grupy
medalowców pisanych przez hobbystów i fanatyków tematu. :) Ba,
zobaczywszy początki wiki, bez tego nigdzie byśmy nie wyszli. Tylko
ten proces trwa i wybiórczo dotyka hasła.

Jeśli hasła nie są poprawiane to w dużej mierze dlatego, że mamy zbyt
mało rasowych wikipedystów śledzących swoje dziedziny i mogących
poprawiać i uczyć innych. Dobrym pytaniem jest jak poprawić ten stan
rzeczy.

Pamiętając o tym, oraz stwierdzeniu Przykuta, że każdy (poprawny) stub
niesie ze sobą wiedzę - trudno mi się odnieść do twierdzenia, że coś
to "ZUO". Oczywiście warto stawiać pewne wymogi - ale nie możemy też
się zamykać na nowe osoby.

W ich przypadku potrzebne jest często wiele dobrej woli i edukacji, by
dostać dobrego wikipedystę. Nie wiem, co rozumiesz przez "ZUO" i czy
mieści się to w tej kategorii.

Pozdrawiam,

michał "aegis maelstrom" buczyński

-- 
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.poli.toya.net.pl
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html


Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l