[Wikipl-l] Demonizowanie IP
McMonster
themcmonster w gmail.com
Sob, 8 Lis 2008, 12:50:41 UTC
To i może ja dorzucę swoje trzy grosze, jako główny narzekający, że OZ
nikt nie pilnuje i dla pełniejszego obrazu czytających.
Nie demonizuję IPeków, ale faktycznie są oni w centrum mojego
zainteresowania, podczas patrolowania OZ sprawdza każdą edycję
anonimów. Moje przemyślenia są takie, że pośród gąszczu edycji
najczęściej przychodzi mi cofać właśnie ich edycje i ich blokować. Nie
nazwałbym ich jednoznacznie wandalami w każdym wypadku, wiele edycji
jest wykonywanych w dobrej wierze, lecz kompletnie nie nadają się na
Wiki, są to wpisywanie ciekawostek do różnych artów, dopisywanie mniej
lub bardziej ency informacji, wstawianie linków zewnętrznych.
Dlaczego więc tak na nich uważam? Trudniej z nimi walczyć. W przypadku
zalogowanych osób wszystko jest jasne, łatwość kontaktu, można powiązać
każdą edycję z konkretnym kontem, przejrzeć przekrojowo wkład, uwagi w
dyskusji. Z IPekami tak sielankowo nie jest, Neostrada i inne rodzaje
łącz internetowych to zmora każdego patrolującego. Dynamicznie
przydzielany IP powoduje, że ciężej dorwać wandala, blokujesz jeden
adres, spod którego wstawiono "jebac legie" do arta, osoba wraca spod
innego. Wstawianie testów mija się z celem, większość wandali nie wraca
prędką, a co za tym idzie nie powraca spod tego samego IP i nie
przeczyta wstawionej wiadomości. Dynamiczny adres IP daje poczucie
pełnej anonimowości, a co za tym idzie, ludzie tracą wszelkie
ograniczenia pod względem zachowań. Zostaje tylko przejrzenie edycji,
cofnij, blokuj, 2h, wandalizm, taka syzyfowa praca trochę.
Podsumowując, nie mam nic przeciwko IPekom samym w sobie, najbardziej
szkodliwi są wandale ze zmienny adresem. Nie demonizuję więc anonimów,
tylko łącza, w których IP przydzielany jest dynamicznie. Neostradę
(jako symbol tego zjawiska) na stos!
--
Pozdrawiam, Greetings, Gashi - McMonster
Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l