[Wikipl-l] Public domain
nemo5576 w tlen.pl
nemo5576 w tlen.pl
Czw, 1 Lut 2007, 09:01:03 UTC
Od: "PIBWL"
>
> To nie jest na razie jednoznaczne... :-)
> Prawo jest po naszej stronie, tylko, że my dość korzystnie
> interpretujemy, że jakakolwiek publikacja bez © = brak praw
> autorskich (co w większości wypadków pewnie jest prawdą, ale nie
> jesteśmy tego pewni...).
>
Ustawa wymagała zaznaczenia copyrightu w przypadku zdjęć. Jeśli go nie ma to są one PD. I ja tu nie widzę wielkiego pola do interpretacji. Od: "Jeśli w całej publikacji nie ma słowa o zastrzeżeniu praw autorskich to zdjęcia są PD.
> > Autorzy publikujący zdjęcia pomiędzy 1952 a 1994 wiedzieli na
> jakich warunkach publikują swoje fotografie, a więc wyrażali na nie
> zgodę (tak jak my zgadzamy się na GFDL czy CC-BY-SA-2.5).
>
> ...raczej w większości w ogóle się nad tym pewnie nie zastanawiali
>
Nieznajomość prawa przed niczym nie chroni prawda ;)
> > Czyli zdjęcia przedwojenne są na jakiej licencji? Na {{PD Polish}}
> na pewno nie bo wyraźnie tam pisze o zdjęciach z okresu 1952-1994.
>
> To wystarczy (i trzeba) zmienić opis.
Na jaki? Bo to ani PD-Polish, ani PD-Old.
>
> Tak, ale im bardziej autor dążył do wykazania swojej osoby jako
> autora (zwłaszcza w 1993, kiedy już wszedł wolny rynek i większa
> świadomość praw majątkowych), tym większe prawdopodobieństwo, że
> gdzieś w innym miejscu (na odbitce?) zastrzegł swoje prawa, czyli
> wracamy do punktu wyjścia, czyli stosowania korzystnej interpretacji.
> Niestety, orzecznictwo na ten temat jest dość skąpe.
Ja nie wiem czy większa świadomość praw majątkowych. Mam całkiem sporo zdjęć z początku lat 90. z podpisami w rodzaju "Opr. X.Y na podstawie Jane's". Czyli po ludzku XY wykonał fotokopię zdjęcia z publikacji zachodniej naruszając prawa autorskie właściciela zdjęcia. Poza tym jak zastrzeżenie na odbitce ma być tym jednoznacznym zastrzeżeniem praw autorskich które wymaga ustawa?
Od: "Wlodzimierz Holsztynski"
>To nie znaczy, ze wikipedia ma z tego
>korzystac i postepowac bandycko-nieuczciwie.
>Prawa autorskie ma sie z samego faktu autorstwa.
>Takie powinno byc **uniwersalne** zrozumienie.
Rozumiem że Wikipedia także postępuje w sposób bandycki i nieuczciwy udostępniając moją pracę na GFDL i nie pozwalając mi zastrzec swoich majątkowych praw autorskich?
Od: "Wlodzimierz Holsztynski"
>W Stanach autor tekstu zawsze ma prawa autorskie,
>nie musi tego zaznaczac (choc rozsadniej jest
>dodac (c), a nawet tekst zarejestrowac, gdy ktos
>chce swoich praw dochodzic).
Ale polskie prawo w przypadku grafik opublikowanych pomiędzy 1952 a 1994 rokiem stanowi inaczej. Konieczny jest wyraźny copyright. Bez niego grafika jest PD.
Tomasz "Nemo5576" Górny
Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l