[Wikipl-l] obniżaje jakości - pytania

Aegis Maelstrom sandbox w o2.pl
Wto, 4 Kwi 2006, 13:44:55 UTC


To ja odpowiem.

> Witam!
> 
> Ponieważ nikt nie odpowiedział na zadane przeze mnie w ostatnim
> poście pytanie, pozwolę sobie postawić je ponownie:
> 
> Jakie kryteria stosowane są przez administratorów przy ocenie czy
> dana działalność "obniża" jakość wikipedii, czy ją "podwyższa"?
> 
> Gdyby pytanie było zbyt ogólne, proszę o odpowiedzi na 
> następujące pytania szczegółowe:
> 
> a) czy rzeczowy artykuł opatrzony nieortograficznym komentarzem

> obniża jakość wikipedii, czy ją podwyższa?
> 
podwyższa

> b) czy korekta błędu merytorycznego opatrzona nieortograficznym 
> komentarzem obniża jakość wikipedii, czy ją podwyższa?
> 
podwyższa

> c) czy korekta błędu językowego opatrzona nieortograficznym 
> komentarzem obniża jakość wikipedii, czy ją podwyższa?
> 
podwyższa

> d) czy zamieszczenie rzeczowego artykułu bez pliterek i linkowania 
> obniża wartość wikipedii, czy ją podwyższa?
podwyższa

> e) czy działalność, której celem jest podwyższenie jakości wikipedii
> może być określona jako wandalizm?

Może, jeśli jest prowadzona nieumiejętnie.

W zasadzie odpowiedź na ostatnie pytanie powinna dać wiele do myślenia, ale rozwinę.

Oczywistym jest, że same dobre chęci nie wystarczą. Próbki wstawienia grafiki przy pomocy [[Grafika:Przykład.jpg]] '''wstaw tekst wytłuszczony''' psują Wikipedię i trzeba je cofać, podobnie niejedna zabawa początkującego z np. szablonem.

Definicja wandalizmu może być jednak szersza - to te działania, które przydają innym pracy bez odpowiednich korzyści z tego, choćby i na horyzoncie. 

Gdybym np. przeniósł połowę kategorii wstawiając w nie cudzysłowy i zmuszając tym innych (choćby boty i ich operatorów) do pracy, a sensu nie miałoby to żadnego - to byłby to moim zdaniem wandalizm. Podobnie, gdybym poprzenosił takie strony jak Kawiarenka i powywalał redirecty, zmuszając ludzi do poszukiwań - to też rażący wandalizm. Również zmiany prowadzące do bezsensownych wojen revertowych - to wandalizm.

Twoje zachowanie podpada pośrednio pod tę definicję. Jest kontrowersyjne z przynajmniej dwóch względów:

1. Ta encyklopedia jest pisana po polsku. Fakt, pola opisu zmian nie są najważniejsze na świecie - ktoś je jednak czyta i może go to razić. Nie twierdzę, że w poważnych projektach ludzie nie piszą sobie "drup" czy co tam jeszcze - nikt jednak nie czyta notatek autorów PWNu - a nasze tak. I to jest choćby powód, żeby te opisy były sensowne i poprawne. 

Przy tym podejściu Twoją antyortografię traktować można jako wandalizm w wąskim sensie. 

2. Ta encyklopedia nie jest pisana samodzielnie, i te opisy czytają też inni. A antyortografia, a zwłaszcza celowe szukanie guza - tak jak pisałem - niepotrzebnie prowadzi do sporów i do zamieszania, a przez to odciąga czas i uwagę innych - w tym moją - na czytanie, pisanie i przebywanie w środowisku, gdzie się to dzieje. Natomiast nie wiem, jakie z tego mogą być pożytki dla ogółu.

Proszę nie rozumieć mnie źle, ja chętnie poświęcę swój czas, jeśli będę go miał, na rozwiązywanie istotnych sporów, problemów koordynacyjnych etc. - zwłaszcza przy wyraźnej prośbie i oczekiwaniach. Twoje samo pytanie potraktowałem poważnie, skoro odpowiadam.

Tak wiem, możesz mieć większą przyjemność z luźnego opisywania haseł - i my nie jesteśmy robotami. Natomiast innych to może razić. A ponieważ język jest po stronie Roo, jak i to Twoje jest działanie, łatwiej jest prosić Ciebie o zaprzestanie, niż innych o niezwracanie na to uwagi.

Tak naprawdę chciałbym zaapelować do stron o rozwiązanie tej kwestii spokojnie i między sobą, ewentualnie o zadawanie jasnych, konkretnych pytań. Jesteście przecież dorośli, a będzie to z korzyścią dla nas wszystkich.

> Pozdrawiam, 4C.

Pozdrawiam serdecznie,
a.m.




Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l