Nad każdym fragmentem tekstu ktoś się pochylił, ktoś
go napisał. My nie
kopiujemy treści z Sieci, tylko je do diaska PISZEMY.
Widzę, że od początku tkwiłem w błędzie. Naiwnie wyobrażałem sobie, że fundamentem
Wikipedii są definicje przepisane kiedyś po raz pierwszy z prawdziwej encyklopedii do
komputera. Stąd moje przekonanie, że definicje encyklopedyczne haseł nie podlegają żadnym
prawom autorskim. Kiedy ktoś pytał mnie w dzieciństwie: "skąd to wiesz?", a ja
odpowiadałem: "z encyklopedii", to wystarczało. Nikomu do głowy nie przyszło
pytać, z której encyklopedii. Było oczywiste, że definicje tych samych haseł w różnych
encyklopediach muszą być jednakowe lub szersze, lub zwięźlejsze - zawsze jednakowo
prawdziwe w części wspólnej, czyli w samym sednie pojęcia. Jak ktoś mi nie wierzył, że
wiem to z encyklopedii, to sprawdzał w swojej encyklopedii albo w tej, która była pod
ręką. Nie było takiej możliwości, żeby ktoś powiedział: "a w mojej encyklopedii jest
inaczej". Oczywiście za wyjątkiem pojęć obalanych przez naukę, jak eter czy
geosynklina.
Muszę więc dla pewności zadać to pytanie, z góry za nie przepraszam, jeśli ktoś poczuje
się urażony wbrew moim intencjom. Czy Wikipedia jest encyklopedią?