Chciałem się dowiedzieć, kogo i za co miałbym przeprosić? Bardzo chętnie wysłucham tych
osób, któe poczuły się urażone i powodów ich urażenia. Bo osobiście uważam, że NIKOGO nie
obraziłem. Chyba, że wszyscy się poczuwacie za zbiorowość i jako zbiorowość
identyfikujecie z wszystkimi patologiami... to wtedy, może rzeczywiście czujecie się
przytłoczeni wytkniętymi wszystkimi błędami.
Konkretnie:
1. Cieszę się, że jestem "niasamowitym człowiekiem" to nawet jak na szyderstwo
duży awans, dotąd byłem traktowany jak troll niezależnie co i jak robiłem.
2. Nadal proszę KONKRETNE osoby o podanie KONKRETNYCH słów, które je uraziły a byłby
nieprawomocne. Dużo osób krzyczy, ale jakoś nie znajduje uzasadnienia swojego plucia na
moją osobę... proszę mi podać słowa, którymi obraziłem lub artykuly, które zwandalizowałem
oraz zasady, któe naruszyłem... czekam ochotnie, przeproszę każdego, kto niezasłużenie ode
mnie oberwał krytyczną oceną a jej nie dokonał.
3. Oczywiście piszę, nadal będę pisał i nadla będę totalnie olewał ban TAWa, bo jest on
sprzeczny z zasadami wiki i jako taki zaakceptowanie go byłoby wykroczeniem przeciw idei
wiki.
4. Oczywiście moglibyście mnie zabanować, ale do tego musielibyście (piszę o niektórych)
najpierw znaleźć jakiekolwiek argumenty za banem, poza własnymi przekonaniami a tym, że
jestem FE, bo mam od was inne przekonania.... gdyby to zrobiono zgodnie z zasadami.. (czy
w ogóle istnieje precedens światowy, by się pozbywać użytkownika, którego się nie lubi,
tylko dlatego, że się go nie lubi)... ja bym się im podporządkował. Tak jak kiedyś
zrobiłem z jednym zasłużonym banem od Lzura, za zadługi język... sam się mu poddałem i nie
edytowałem (jak widzicie - potrafię edytować gdy chcę ;-).
5. Co więcej - słyszałem, że podobno kiedyś ktoś się pode mnie podszywał na IRCu i
bluzgał. Prowadzono na mnie ataki z "neostradowych" numerów IP z pogróżkami, że
mi się zrobi fuj, jak sobie nie pójdę...
... czy Wy nie widzicie, jaką grypserą jesteście? Humaniści... oj, pożal się boże...
Nadal czekam na odblokowanie mojej strony i przywrócenie prawa edycji. Się nie doczekam
pewnie, bo "korona z głowy by spadła" zakompleksionemu TAWowi, który już sam nie
potrafi nawet uzasadnić, czy mnie zablokował na 14 dni czy nie, od kiedy to się liczy, na
jak długo... a najlepiej to zablokowałby mnie na zawsze, by wymazać z rzeczywistości...
ale się nie da. I póki tak będzie postępował ja upierdliwie będę mu widnokręg zakłócał. I
póki grupka "wrzeszczących sysopów" nie zostanie opanowana przez resztę - ja
nadal będę robił to co robię. Ponieważ zajmuje mi to tyle czasu, że nie mam na normalne
edycje - więc... cóż, taką drogę straty czasu mojego i swojego wybraliście... no to się
gońmy z króliczkiem, skoro nie dorośli niektórzy do pokojowych rozwiązań.
PS. czy ktoś mnie grzecznie uświadomi, jak pisać tylko odpowiedź na jeden wątek, czy
zawsze mam zapychać wszystkim skrzynki? a może to technicznie tak działa?
Pozdrawiam grypserę
--
Promocja! Format 15x20 tylko 99gr!
Zam˙w odbitki cyfrowe online - odbierz za darmo w EMPiK-u lub wy˙lemy Ci je poczt˙
http://gazeta.empikfoto.pl