Ja to pamiętam nieco inaczej. Najpierw miało na
bilbordach być logo
Wikipedii i logo tej firmy o bliżej nieokreślonej wielkości i nie
wiadomo było dokładnie jak to miało działać - to znaczy gdzie i jak
konkretnie kierować potencjalnych edytorów, a potem jak się okazało,
że logo ma być małe i że jest w końcu pomysł gdzie plakaty mają
kierować oraz z grubsza było wiadomo ile te plakaty będą kosztować
(wcale nie tak mało), to się okazało, że jednak nic z tego nie
wyszło....
Sorry, ale nie tak było. Nigdy nie było mowy o logo firmy, która
dostarczyła powierzchnię reklamową, bo ta firma w ogóle nie była tym
zainteresowana. Za to zaproponowaliśmy, że jeśli Stowarzyszenie nie
chce samo tego opłacać, to znajdziemy sponsora, którego logo będzie
określonej wielkości - na dole billboardu, tam gdzie normalnie są loga
sponsorów billboardów i patronów medialnych (widziałeś na pewno
billboardy WOŚ na przykład, to są mikroskopijne logotypy na białym
pasku u dołu). Ile mają kosztować wiadomo było od samego początku. I
nie będę ujawniać kwot, ale będę się upierać - tylko koszt druku i
rozwieszenia, bez kosztu ekspozycji, na dowolnej liczbie billboardów w
całym kraju za naprawdę niewielką w sumie kasę. To było wiadomo od
początku. Potem w Hajfie dogadaliśmy się, że jako że uważasz same
billboardy za nieefektywne, to dołożymy stronę, na którą będą
kierować.
A pomysł umarł, bo chcieliśmy wiedzieć, czy projekt ma szanse u
Stowarzyszenia. Ciągle otrzymywaliśmy odpowiedź nie, czasami w dość
nieprzyjemnej, zniechęcającej formie. Naprawdę było trudno, wiele
energii nas kosztowało przekonanie głównie ciebie do tego pomysłu.
Czego nie zrobiliśmy? Właściwie konkretnego projektu plakatu i strony
tylko. Ale nie projektowaliśmy plakatów, skoro nie wyczuwaliśmy cienia
szansy, że Stowarzyszenie wesprze ten pomysł. Nie stworzyliśmy strony
z tego samego powodu.
Jest mi przykro, że przedstawiasz sprawę w ten sposób, przykro ze
względu na wszystkie osoby, które były zaangażowane w ten projekt.
Projekt, w który np. ja bardzo wierzyłam i którego mi żal. Może kiedyś
ktoś spróbuje zrobić coś podobnego i nie spotka się z podobnym,
zniechęcającym odbiorem. Poważnie bardzo bym tego chciała.
--
Magalia