08-03-08, Gemma <studio(a)gemma.edu.pl> napisał(a):
to
przynajmniej w sensie prawnym nie jest to
"rozwiązywanie sporu drogą porozumienia" lecz "metoda rozwiązywania
sporów prawnych w sprawach cywilnych bez udziału sądu powszechnego, w
której kompetencje takiego sądu powierza się bezstronnemu
specjaliście."
Wychodzi na to samo.
Nie, nie wychodzi. Różne komitety arbitrażowe - np: komitet
arbitrażowy przy NASK - mają realną władzę i zajmują się sprawami,
których nie udało się rozwiązać w formie ugody. Nie da się więc
powiedzieć, że arbitraż to "rozwiązywanie sporu drogą porozumienia".
Tu nie ma porozumienia między stronami i dlatego potrzebne jest
rozstrzygnięcie arbitrażowe. "Powierzenie kompetencji sądu" - to w
praktyce oddanie w określonym zakresie władzy sądowniczej takiemu
komitetowi ze wszystkimi tego skutkami, łącznie z egzekucją
postanowienia.
http://www3.uj.edu.pl/alma/alma/93/27.pdf
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.poli.toya.net.pl
http://www.ptchem.lodz.pl/en/TomaszGanicz.html