_=2E=2E=2E
_?=
Return-Path: zero(a)wp.pl
Message-ID: <433d59092815c(a)wp.pl>
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Content-Disposition: inline
X-Mailer: Interfejs WWW nowej poczty Wirtualnej Polski
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.6) Gecko/20040113
Organization: Nowa Poczta Wirtualnej Polski S.A. http://www.wp.pl/
X-IP: 83.142.176.189
X-WP-AV: skaner antywirusowy poczty Wirtualnej Polski S. A.
X-WP-SPAM: NO AS1=NO AS2=NO(0.500277) AS3=NO AS4=NO
> Pamiêtam te¿ chore kasowanie list nazwisk... które
> teraz co i rusz wracaj±, bo nagle Kowalskich jest
> 25 a o tych samych inicja³ach 5... niestety niektórzy
> ucz± siê na kasowaniu cudzej pracy... lista ta wróci
> za jakie¶ 100 000 hase³, mo¿e do tego czasu niektórzy
> zwolennicy "czysto¶ci i porz±dku" wemigruj± na dobre...
no có¿, ¿yczymy szczê¶cia w biznesie :)
Ja w domu mam oko³o 25 tomów ró¿nych encyklopedii i w ¿adnej nie spotka³em listy synonimów. Je¿eli chcesz, ¿eby artyku³ choæ trochê by³ encyklopedyczny poszukaj wyników badañ jêzykoznawców na temat s³ownictwa seksualnego. Takie badania by³y prowadzone, a artyku³y na ich podstawie by³y publikowane w polskich czasopismach.
zero
Dnia 29-09-2005 o godz. 23:22 szwedzki napisał(a):
> Czy blokowanie "na prośbę użytkownika" powinno być w ogóle stosowane?
> Nie wydaje mi się to poważne.
> Tym bardziej kiedy zablokowany na własną prośbę wpisuje się potem jako
> IPek.
Osobiscie uważam, że banowanie na prośbę nie ma uzasadnienia. Nie mam zamiaru zachęcać do zakazywania tego, ale proszę adminów o niespełnianie takich próśb.
Po pierwsze baujemy w jakimś celu i z jakiegoś powodu. Tu i cel jest wątpliwy i powodów brak. Dodatkowo nikt nie czyta wszystkiego. Zwróćcie uwagę na fakt, że nie każdy wie, że Kwiecień poprosił o bana, więc z własnej woli wypowiadał się jako IPka na PUA. Nie mając wszystkich informacji można wyciągnąć wniosek, że po raz kolejny został zabanowany za swoje zachowanie. Nie tworzy to dobrej atmosfery wokół osoby banowanej, ani wokół projektu, w którym ban ma być ostatecznością.
zero
> Szanownego pana zero uprzejmie informuję, że moje zainteresowanie
> narzędziami admińskimi jest zerowe. Jest to dla niego może pociechą (bo
> - jak pisze - boi się takiej perspektywy), a może wręcz przeciwnie, bo
> nie będzie się jak miał na mnie odegrać.
> Równocześnie doradzam, żeby bardziej pilnował *swego* nosa, ewentualnie
> losu swoich głupich "protestów" i kolegów "z barykad", a mój los niech
> go nie obchodzi, bo nic mu do tego.
> Julo
1. Do Julo: Cieszę się, że pana zainteresowanie narzędziami administracyjnymi jest zerowe. Jeżeli ten brak zainteresowania ma trwać wiecznie to nie zwalnia to z zachowania pewnych standardów wypowiedzi.
Nie planuję na nikim się odgrywać, a na Julu nawet nie miałbym za co bo żadnej krzywdy mi nie zrobił. Wskazuję jedynie, że pewne wypowiedzi nie mają uzasadnienia w obowiązujących w wikipedii zwyczajach, a tylko zaogniają sytuację.
Odnośnie rady to proszę o rozwinięcie myśli "pilnuj swojego nosa". Do czego według mojego adwersarza doprowadzi moje zaangażowanie w rozwój Wikipedii?
Proszę również o unikanie łamania zasady NPOV, nazywanie protestu głupim, smarkatym czy zdania w stylu "twoje dowcipy są głupawe". "masz brak zdolności do uznania własnych błędów" są łamaniem tej zasady. Ma ona zastosowanie na wiki, ale dobrym zwyczajem byłoby stosowanie jej również poza nią.
Unikamy również zwrotów personalnych, a za takie uznaję wypowiedzi "pilnuj swojego nosa", "skłamałes i tyle", "mydlisz innym oczy", "przekręcasz fakty", "masz rozchwianą osobowość".
Ciągłe przypinanie łatki "warchołów" ludziom którzy mieli odwagę powiedzieć, że nie zgadzają się na obniżenie standardów wypowiedzi i realtywizm, również nie buduje społeczności.
Jeżeli wikipedysta Julo nie zmieni nic w swoim zachowaniu będę prosił o komentarz innych wikipedystow w miejscu do tego przeznaczonym.
2. Do wszystkich: Nie widzę zainteresowania tworzeniem II Wikipedii ;-)
Proponowałem uściślenie pewnych zapisów (raptem zmiana jednego słowa) i powiedziano mi, że nie ma co tworzyć wikiprawa, a ufać trzeba dobrej woli ludzi.
Więc proponuję nieskodyfikowane "dobre zwyczaje" i ufam, że koleżanki i koledzy będą tych zwyczajów przestrzegać, a ci którzy nie będą przestrzegać będą w jakiś delikatny sposób piętnowani.
"Nie bądźmy sędziami we własnej sprawie" - konsultowałem z pewnym wikipedystą z długim stażem, fakt usunięcia przez autora artykułu wpisu "brak NPOV".
Zaawansowany wikipedysta odpowiedział, że co do zasady nie powinno się czegoś takiego robić, ale ponieważ usunięto wpis wikipedysty podejrzewanego o trolowanie to w tym momencie nie ma zastosowania.
Brzydko pachnie mi to relatywizmem. Jeżeli faktycznie wpis miał na celu trolowanie to bardzo szybko znajdziemy kogoś kto usunie go zamiast nas (autorów artykułu).
To samo tyczy się banowania. Zaznaczam, że nie chce bronić niczyjego zachowania.
3. Do mzopwa: Po reprymendzie naszego dobrego ducha chciałbym publicznie przeprosić za to czego nie napisałem (ale też napisać nie chciałem). Stworzenie takiej konstrukcji zdaniowej, w której większość czytających dopowiedziała sobie jakobym nie szanował kolegi była błędem. Kolegę szanuje (nazywanie ezopem wynika z faktu, iż nie mogę spamiętać kolejności liter w nicku), jedynie odnoszę się z dezaprobatą do jego niektórych działań i wypowiedzi.
Mam nadzieję, że przeprosiny zostaną przyjęte, a moje ewentualne prośby o zmianę zachowania (których mam nadzieję nie będą już konieczne), nie będą traktowane jako "próby odegrania się".
zero
Widzę, że dyskusja nad przenosinami list mają sformalizowaną formę... szkoda
tylko, że niektórzy
kaso-nadgorliwcy regularnie doprowadzają innych
wikipedystów do szału wstawiając pojedynczo
kolejne listy do przeniesienia do słownika i nijak nie
można ich przekonać, że
1. listy te nikomu poza nimi nie przeszkadzają
2. listy to nie słownik a w słowniku dla nich nie
ma miejsca w dotychczasowej formie...
ale pewnie jak im się znudzi kasowanie Wikipedii, to
się przeniosą do Wikisłownika i tam zaczną kasować...
Proponuje kolejne "kasowanie":
[[Niemieckie nazwy polskich miejscowości]]
tylko, że nie do słownika.. bo jeszcze nie mamy
słownika języków obcych... więc wyrzućmy to
po prostu i już... kit z pracą innych osób - przez
analogie... po co nam synonimy seksualizmów, to
i po co nam niemieckie odpowiedniki polskich nazw.
Kwiecień
Usuńmy w ogóle te kategorie... po co nam na
wikipedii listy i strony z samymi pojęciami...
przecież toto nie ma układu "słowo"="definicja"...
przynajmniej dla bardziej wyrafinowanych
inaczej tak to nie wygląda... to skasujmy wszystkie
listy, przeca setki ludzi pracują nad swoimi
"konikamia", udaskanalają je, pozwala to na
integracje etek artykułów, ich koordynację, rozbudowę..
ale nie wygląda jak "termi i definicja" no to
fiu i do śmietnika... w ten sposób każdego da
się zniechęcić do tworzenia czegokolwiek na wiki...
A wspaniali kasowacze jak: AzH, Roo72 będą
zadowoleni i będą opowiadać jak doskonale wykonują
swoją "pracę" :-))))
Proponuje od razu: [[Znawstwo]]
[[Lista kolorów w języku polskim]]
[[Miasta w Rosji]]
[[Przegląd dziedzin wiedzy]]
[[Meble]]
[[5 Dywizja Piechoty]]
Zróbmy też przyjemność tym wszystkim, którzy obecnie
wpisują na nowo słownik języka polskiego do internetu...
niech sobie te listy tam umieszą... bo przecież tam to ma
wysoce wyższy sens niż tutaj... tam nie razi taka lista
nazw, tutaj razi....
Poziom absurdu chwilowo przekroczył moje możliwości...
Ostatnio rozczulił mnie Wikikomendant Taw piszący
o sobie jak o hakerze z etyką a blokujący "wolny"
projekt... potem kolejne naruszenie zasad przez
pseudoadministratora AzH, czyli Wikikapitana... a na
koniec sugestia Zero, że Wikikapral Julo mógłby nawet
hipotetycznie uzyskać poparcie dla bycia sysopem...
Śmieje się ponownie przez łzy.
Masz w pewien sposób rację Julo... to jest
esperal dla ludzi, którzy naiwnie myślą, że mogą
poprawić takich "jak Ty"... a nie chcą tracić
czasu na niekończące się utarczki z tak
beznadziejnymi do ratowania przypadkami...
>
Przy okazji do Szwedzkiego - to byłoby niezłe...
zakazać zablokowywania na prośbę... iluż to już
sysopów z tego korzystało.... itd. itp.
Niemniej to byłby dowcip miesiąca....
>
>
Proszę o zabranie głosu w sprawie
kasowania listy: [[Wikipedia:SDU/Słownictwo seksualne]].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:SDU/Słownictwo_seksualne
Przy okazji - na angielskiej Wikipedii egzystuje
i nikomu nie przeszkadza. Co więcej, istnieje wiele
bardzo wartościowych, podobnych list. To będzie
kolejny precedens... więcej argumentów na stronie
usuwania listy...
Kwiecień
> > przerobienia tak, aby nie stanowiło zbioru przypominającego spis
> > grafiti. A Kwiecień został zablokowany na pół godziny za atak
> > personalny na stronach SdU. To tyle. Andrzej z Helu
>
> Nie ma potrzeby, Andrzeju, żebyś się z czegokolwiek tłumaczył. A pół
> godziny to i tak mniej więcej 10.000 razy za mało.
> Julo
a ja cieszę się Andrzeju, że przedstawiłeś swoje zdanie. Nie wiem, na którą wersję patrzeć, ale nie znalazłem tam niczego za co by np. Julo czy ja moglibyśmy zostać zabanowani. Wydaje mi się, że nie można być sędzią we własnej sprawie i jeżeli naszym zdaniem ktoś nas obraża to może się okazać, że jest to tylko nasze skromne zdanie (tak jak kiedyś Jersz napisał mi, że ezop był wobec mnie w porządku).
Tu warto również zaproponować jeszcze jedną dżentelmeńską umowę. Mianowicie gdy jesteśmy jedynymi lub głównymi autorami artykułu i ktoś wstawi tam szablon NPOV nie usuwajmy go! poprośmy aby przeczytał to ktoś trzeci. O sobie zwykliśmy myśleć zawsze w samych superlatywach.
Natomiast panu Juliuszowi proponowałbym bardziej wyważone wypowiedzi ponieważ jak AzH wykaże się konsekwencją to może zabanować kiedyś i login Julo, gdyż panu Juliuszowi także zdarzają się wypowiedzi daleko odbiegające od meritum. Warto czasem zastanowić się przed wysłaniem ile to jest 10.000 razy pół godziny (policzyłem już i podaję że to 5.000 h), bo dla mnie to będzie argument przeciw panu jeżeli postanowi pan kiedyś wystąpić o narzędzie admińskie (czarno na białym widać, że jest o co się bać).
zero
Czy blokowanie "na prośbę użytkownika" powinno być w ogóle stosowane?
Nie wydaje mi się to poważne.
Tym bardziej kiedy zablokowany na własną prośbę wpisuje się potem jako
IPek.
szwedzki
1. Jak można uzasadnić skasowanie hasła, skoro
ma być przeniesione do Wikisłownika... przecież
jak je pseudoadministrator AzH skasuje to nie
będzie co przenosić do słownika, a może autor
zobowiązuje sie przenieść? To może być ciekawe...
2. Zablokowany zostałem na 2 godziny i to ze złamaniem
zasad Wikipedii - przez nadgorliwego pseudoadmina
będącego ze mną w konflikcie: powinien poprosić
3 osobę, ale do niego nie dociera, że nie jest
Kapitanem, tak jak do Tawa, że nie jest Komendantem.
Kwiecień