[Wikipl-l] PO0LICJA O0RTO0GRAFICZNA STO0P0

pwjb pwjb w o2.pl
Śro, 24 Sty 2007, 14:46:52 UTC


On Wed, 24 Jan 2007 14:37:30 +0100, Dorożyński Janusz wrote:

>Zasady pisowni są o tyle _moje_, że należą do kultury języka polskiego i
>tych zasad mnie nauczono, a ja je akceptuję, i nie widzę powodu, aby -
>oprócz okresu pryszczategu buntu przeciwko wapniakom - je kontestować, i
>próbowac negować lub rozwalać na forach publicznych. Jest to podobne do
>kwestii, czy zwrotem pytającym ma być "Proszę?" lub "Co proszę?" czy też
>burknięcie "Hę?". Ja jestem praktykującycm zwolennikiem pierwszej formy, a
>pewien znany mi pietnastolatek ma obecnie okres odruchowego "Hę?".

wiesz a ja nie widzę powodu aby je kontynuować, te zasady, ja też nie
jestem już pryszczatym nastolatkiem i jakoś nie przyzwyczaiłem się do
tego, zasady polskiej pisownii rażą mnie swoim muzealnictwem, swoim
bezsensownym historycznym balastem, używam ich tylko wtedy kiedy jest
naprawdę potrzeba, kiedy człowiek po drugiej stronie jest takim
kompletnym ortograficznym mormonem a ja muszę coś od niego uprosić,
wiesz że to mnie boli, BOLI mnie to jak widzę te ż rz ó, i że się tak
samo mówi a różnie się pisze i w każdym słowie inaczej, ale jakoś to
wytrzymuję, ale ty nie możesz tego wytrzymać że ktoś pisze inaczej, ja
nie wiem co w tym ludzie widzą to jest bardzo paskudna praktyka,
obecna nie tylko w j. polskim ale wszędzie na świecie, ludzie chcą
pisać językiem jaki był u nich ileś set lat temu, u nas to jest tylko
śladowe, a np. po francusku to jest tych literek 3 razy więcej do
napisania niż do wymówienia, tak się to cholerstwo rozfraktaliło, i
ludzi to podnieca, ja nie wiem czemu, co oni w tym widzą, kiedyś na
angielskiej wiki widziałem jak się kłucili o to czy pisać sulfur czy
sulphur i inne takie oboczności w j.ang. przez większą część dyskusji
przewijało się normans to normans tamto, to było o jakichś tam
procesach w dawnym angielskim i że teraz musimy tzn. anglicy muszą,
kontynuować tym świętym torem bo inaczej niebo im na głowy spadnie,
tych normanów już dawno nie ma a ich kości pogniły w ziemi, a oni się
wściekają o głupią pisownię którą zostawili,

ludzie przecież ortografia to tylko konwencja społeczna,
przyzwyczajenie, głupie poczucie przynależności do czegoś dawnego,
poczytajcie sobie o wietnamie, jakie oni tam mieli pismo, też
starożytne, też "wspaniałe" i wyrzucili to wszystko do kosza, wzięli
sobie nasze literki i od razu piśmiennictwo gwałtownie wzrosło, język
słurzy do komunikacji a nie do bycia żyjącym trupem dawnych czasów

to tyle, zawsze chciałem trafić na takiego człowieka i to mu
powiedzieć,
przeprasam za totalny OT, ale nie wytrzymałem

http://en.wikipedia.org/wiki/Spelling_reform - i świat się nie zawalił
http://www.spellingsociety.org/ - polecam




Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l