[Wikipl-l] Licencje grafik (m.in. herbów) i podobne
Nux
viking w megapolis.pl
Czw, 31 Sie 2006, 22:47:56 UTC
Witam.
Najpierw tło. Ostatnimi czasy wziąłem się za podmalowywanie niektórych
herbów, których obrazki były szczególnie marnej jakości. No i wszystko
fajnie, bo przecież licencja jest na PD, bo na podstawie ustawy itd.
Tylko, że później zacząłem się zastanawiać nad tą kwestią jak trafiłem
na coś takiego:
"Wizerunek herbu stanowi własność Gminy Mierzęcice i podlega ochronie
prawnej. Korzystanie z herbu Gminy wymaga zgody Zarządu Gminy (czyt.
Wójta Gminy)." http://www.mierzecice.pl/insygnia.html
Czyli w sumie coś podobnego do Słowackiej adnotacji do licencji:
"Please note, that although this representation is protected by
copyright of its author and has a free license, it is also protected by
slovak law 369/1990 Zb. o obecnom zriadení, § 1b Symboly obce [1]
<http://www.vyvlastnenie.sk/zakony/1990-369.html>, and therefore *may
not be used in Slovakia without permission from the city*."
No i tu muszę powiedzieć jestem w kropce, bo co to właściwie znaczy? Czy
to jest dalej wolna licencja? Czy Mierzęcice mają prawo do wymagania
konieczności zgody na wykorzystanie ich herbu? Niektórzy nie mają co do
tego pewnie wątpliwości, ale chciałby zacytować pełny tekst szablonu:
/Na podstawie art. 4 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie
autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2000
<http://pl.wikipedia.org/wiki/2000> r.: Dz. U. Nr 80, poz. 904 ze zm.)
nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego akty normatywne, ich projekty,
urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole. Powyższa grafika należy
do tej grupy, a zatem nie jest przedmiotem prawa autorskiego (należy
więc do własności publicznej).
/
Jest tu mowa wyłącznie o *prawie autorskim* do symbolu. Moja wątpliwość
polega na tym, że analogicznie przecież nie mogę (?) podejść twórczo
(czyli poza prawem autorskim) do emblematu Coca-Cola i używać go
dowolnie. O ile się orientuję prawem chroniącym taki symbol jest prawo
dotyczące znaków towarowych i nazw zastrzeżonych (chociaż nie wiem jak
to się formalnie nazywa).
Wiem, że mamy tu co najmniej jednego prawnika na liście, więc chętnie
posłucham jego opinii.
Nie chciałbym tej dyskusji ograniczać tylko do herbów, chociaż są one w
jakimś sensie pierwszoplanowe. Mianowicie chciałbym się dowiedzieć co
poza prawem autorskim ogranicza (prawnie) swobodę z korzystania z jakiś
zasobów.
Znane mi to:
* prawo autorskie i majątkowe (to chyba wszyscy wiemy z grubsza o co chodzi)
* prawo dotyczące znaków i nazw zastrzeżonych (w jakiej jednak mierze to
ogranicza - o ile się orientuję, to chodzi o ten sam kontekst)
* prawo patentowe (ogranicza wykorzystywanie idei, chociaż tu też bym
się chętnie dowiedział na ile, bo np. prawo autorskie idei nie ogranicza
w żaden sposób)
* prawo o ochronie baz danych (czy jakoś tak - chodzi o to, że nie można
wykorzystywać cudzych zestawień nawet jeśli poszczególne elementy nie
mogą być chronione prawnie)
* tajemnica państwowa, handlowa i podobne (to jest dla mnie w miarę
oczywiste)
* ... (w ogóle coś poza ustawami? rozporządzenia? uchwały? chyba nie,
ale...)
Będę wdzięczny za komentarze w tej sprawie.
Pozdrawiam, Nux.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l