[Wikipl-l] Problemy z pisowni
Piotr Smyrak
piotr.smyrak w eko.org.pl
Śro, 5 Mar 2003, 14:21:17 UTC
W liście otrzymanym Wed, 5 Mar 2003 14:31:01 +0100 od Tomasz
Wegrzanowski <taw w users.sourceforge.net> :
> On Wed, Mar 05, 2003 at 02:03:42PM +0100, Piotr Smyrak wrote:
> > W liście otrzymanym Wed, 5 Mar 2003 13:59:39 +0100 od "wojpob"
> > <wiki.pl w pobratyn.net> :
> >
> > > |Niestety Internet to nie korpus jezyka polskiego,
> > > |srednio rzecz biorac jest to smietnik
> > > |Dlatego podpieranie sie iloscia trafien jakiejkolwiek
> > > |wyszukiwarki jest mocno watpliwe. Youandme
> > >
> > > polemizowałbym. Język tworzony jest przez tych co
> > > go używają. Jeśli większość decyduje się na pewne
> > > rozwiązanie, nawet jeśli jest niepoprawne i czy podoba
> > > się nam ono czy nie, to po pewnym czasie staje się normą.
> >
> > Poprawka: większość publikujących w internecie, tj. mniejszość z
> > 6mln polskich internatów w stosunku do 32 mln mieszkańców.
>
> Jesli bylyby powody przypuszczac ze sa oni skrajnie niereprezentatywna
> proba to oczywiscie mialbys racje. Ale sa w miare reprezentatywni.
> Jesli jedna forma jest w Internecie o 20% bardziej popularna od innej
> to w calej populacji moze byc odwrotnie, ale dla proporcji 282:1
> to chyba nie ;)
Główna różnica polega tu na tym, że wśród internautów jest
nadreprezentatywność osób ze znajomoscią angielskiego i innych obcych
języków, co przekłada się na spowolnienie adaptacji do polskiego
słownika nowych zapożyczeń. Po polsku piszę się z grubsza tak, jak się
słyszy. Słyszę "kower" względnie "kawer" i tak zapisuje, ale jesli znam
oryginalne znaczenie "cover", to piszę w oryginale (z różnych względów,
których nie chcę roztrząsać).
hleib, burgmeister, meister, Paris, London, Madrid, zoll, computer,
Tokyo ;-), priessnitz, pritsche, maquillage, goal, boicott - piszemy
jednak po polsku.
---
Piotr Smyrak
piotr.smyrak w eko.org.pl
Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l