From: "A_Bach"
> Aha, jeśli nie chcesz swojej zguby NIE KANDYDUJ
teraz, tylko oczywiście
w
> stosowniejszym momencie. Mam napisać kiedy?
Napisz. Jak powiedziało się A, to również można
powiedzieć B.
To proste - za tydzień, czyli jak będzie spokój i wolne głowy.
Bo wg. mnie stosownego czasu nie byłojuż do pół roku i
nie zanosi się
na to by miał za chwilkę nadejść. I nie mówię tu o ew. kandydaturze
nameless a o jakiejkolwiek kandydaturze.
Przesadzasz. To raczej kandydaci zawsze muszą coś wymysleć, żeby utrudnić
sprawę.
- a to jeden nie może się doczekać i jak tylko ma równo 1000 edycji łącznie
we wszystkich przestrzeniach to zaraz startuje zamiast spokojnie dorobić
sobie bezpieczną górkę za parę tygodni
- a to drugi sam zaczyna od sprawy Lenina w p...
- a to trzeci chce mieć przyciski admina żeby mediować (a do tego przyciski
nie są potrzebne, wręcz zabronione)
- a to czwarty wcina się w gorące spory nieukończonego poprzednika
- a to piąty złośliwie sabotuje po 25 minutach projekt spokojnej dyskusji
przed głosowaniem
No i wreszcie sami głosujący sprawy nie ułatwiają waląc na oślep w przyciski
natychmiast jak tylko ktoś chce kandydować, zamiast stworzyć choćby pozory,
że się zastanowili.
Wreszcie Nameless zaczęła wykazywać jakąś skłonność do współpracy...
Beno/GEMMA