Dnia Tue, 24 Jan 2006 16:41:49 +0100, Juliusz napisał(a):
Nasza publikacja też jest "dotychczasowa".
Nie powinniśmy tego kasować,
bo to i tak już "poszło" w świat i tkwi w setkach mirrorów. Licencja
GFDL zakłada powołanie się na źródło, zatem przyszły "kopista" naszych
danych jest zobowiązany sprawdzić, co ma prawo kopiować.
Myślę, że nie masz racji. Za mirrory nie odpowiadamy, natomiast za jakość naszych serwisów
już tak. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to użytkownik powinien martwić się o prawa
autorskie. Jesteśmy wolną encyklopedią a Wikisource jest źródłem wolnych tekstów - oznacza
to, że użytkownik może nam zaufać i nie przejmować się, że tekst X jest dostępny na
warunkach A i B a tekst Y na warunkach C i D.
Nie sposób analizować wstecz wszystkich publikacji,
które legalnie
zostały już udostępnione. Jest i już, kropka, mleko jest rozlane.
Porównanie z absurdem palenia wydanych już książek jest bardzo trafione.
A kto mówi o paleniu książek? Jest chyba coś takiego jak płacenie tantiemów. Sytuacja jest
jaka jest, możesz się nie zgadzać z decyzją Watykanu, możesz protestować, ale musisz się
jej podporządkować.
Wyobraź sobie coś takiego: wyjeżdżasz i pozwalasz sąsiadowi korzystać z twojego samochodu.
Wracasz a sąsiad nie chce przyjąć do wiadomości, że twoim samochodem jeździć już nie może.
Prawo autorskie to nie zabawa.
--
Piotr 'Derbeth' Kubowicz
Derbeth Site <http://derbeth.glt.pl>
Jabber id: derbeth(a)jabber.wp.pl
Pomóż Wikibooks stworzyć największy zbiór otwartych podręczników!
http://pl.wikibooks.org/
Opera - the fastest browser on Earth!
http://www.opera.com/