From: "Tomasz Ganicz" <polimerek.....
Czy rodzi to rózne problemy? I owszem - ale to
zmartwienie tych,
którzy BIPy tworza. Tzn je´sli zamieszczaja np: zdjecie, do którego nie
maja praw autorskich - to lamia prawo. Je´sli my uzyjemy takie zdjecie
powolujac sie, ze pochodzi z BIPu to nie lamiemy prawa tak dlugo, jak
dlugo kto´s nam nie u´swiadomi, ze jaki´s urzad wstawil tam to zdjecie
niezgodnie z prawem.
Obowiazek udostepniania to nie to samo co niestanowienie podmiotu prawa
autorskiego. To, ze ksiazka trafila do ksiegarni i jest dostepna
publicznie nie oznacza, ze nie podlega prawu autorskiemu.
Owszem. Ale BIP wedlug prawa jest po prostu jednym z dokumentów
urzedowych. A te na mocy ustawy o prawach autorskich prawu autorskiemu
nie podlegaja.