Poszło w świat; Vagla: http://prawo.vagla.pl/node/8916 Oryginalny PDF: http://www.wroclaw.sa.gov.pl/bindata/documents/DOC0c5b17b53c9384061187974209... [sygnatura: I ACa 949/09]
"1. Systematyczny udział w internetowych forach dyskusyjnych uzasadnia zaliczenie osoby dyskutanta do osób, które uczestniczą w życiu publicznym."
Uzasadnienie SA ciekawe, nawet bardzo - zwłaszcza w powyższej tezie i końcówce przyjmującej odmienne stanowisko od SO.
Elfhelm
W dniu 1 lutego 2010 17:13 użytkownik Tomasz W. Kozłowski odder.wiki@gmail.com napisał:
Poszło w świat; Vagla: http://prawo.vagla.pl/node/8916 Oryginalny PDF: http://www.wroclaw.sa.gov.pl/bindata/documents/DOC0c5b17b53c9384061187974209... [sygnatura: I ACa 949/09]
-- Tomasz W. Kozłowski
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
Witajcie,
Przede wszystkim serdeczne gratulacje dla całego zespołu WM-PL, zwłaszcza pracujących przy tym prawników, za doprowadzenie tej sprawy do takiego finału. Specjalne słowa uznania dla Agnieszki, Tomka i innych osób, które musiały w sądzie pojawić się osobiście i widziały swoje nazwiska w pismach procesowych. Tak naprawdę, to mógł być każdy z nas.
To orzeczenie jest niezwykle ważne dla wikipedystów, zwłaszcza adminów, i powinno zostać szeroko rozpowszechnione wśród społeczności. Z jednej strony mamy potwierdzenie, że artykuł w Wikipedii jest jednak jakąś formą publikacji i wyraźnie widać, że za pisanie tam ewidentnych pomówień itd. można ponieść odpowiedzialność. Z drugiej strony Sąd ograniczył zakres tej odpowiedzialności do osób faktycznie edytujących to hasło i mocno ograniczył możliwość ścigania adminów za grzech zaniechania, zwłaszcza w mało oczywistych sprawach. Wyraźnie odróżnił WMPL od wydawcy portalu, a admina Wiki od redaktora gazety. IMHO to wszystko jest dla nas bardzo korzystne.
A przy okazji, sąd wniósł chyba mały nowy kamyczek do polskiego orzecznictwa w zakresie wolności słowa w sieci :)
Pozdrawiam!
Powerek38
Tomek pisze:
"1. Systematyczny udział w internetowych forach dyskusyjnych uzasadnia zaliczenie osoby dyskutanta do osób, które uczestniczą w życiu publicznym."
Uzasadnienie SA ciekawe, nawet bardzo - zwłaszcza w powyższej tezie i końcówce przyjmującej odmienne stanowisko od SO.
Elfhelm
W dniu 1 lutego 2010 17:13 użytkownik Tomasz W. Kozłowski odder.wiki@gmail.com napisał:
Poszło w świat; Vagla: http://prawo.vagla.pl/node/8916 Oryginalny PDF: http://www.wroclaw.sa.gov.pl/bindata/documents/DOC0c5b17b53c9384061187974209... [sygnatura: I ACa 949/09]
-- Tomasz W. Kozłowski
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
WikiPL-l mailing list WikiPL-l@lists.wikimedia.org https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Powerek38 | Sent: Monday, February 01, 2010 7:24 PM / | Przede wszystkim serdeczne gratulacje dla całego zespołu WM-PL, | zwłaszcza pracujących przy tym prawników, za doprowadzenie tej sprawy | do takiego finału.
Czy ktoś może potwierdzić, że biegły sądowy składał uzupełnienie do swojej opinii?
/ | A przy okazji, sąd wniósł chyba mały nowy kamyczek do polskiego | orzecznictwa w zakresie wolności słowa w sieci :)
O tak! I dlatego warto te arcyciekawe wywody (kamyczki) SA zestawić z nie tak odległą próbą wprowadzenia na plwiki (która niewątpliwie, czy to się komuś podoba lub nie, jest internetowym forum publicznym) zasady "Żadnych osobistych ataków" oraz przedmiotem niedawnego, zakończonego kwiecistym werdyktem, wniosku wikipedianami Masura do KA. Coś mi się zdaje, że w tym zakresie to pyrrusowa wiktoria.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
W dniu 3 lutego 2010 23:21 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Powerek38 | Sent: Monday, February 01, 2010 7:24 PM / | Przede wszystkim serdeczne gratulacje dla całego zespołu WM-PL, | zwłaszcza pracujących przy tym prawników, za doprowadzenie tej sprawy | do takiego finału.
Czy ktoś może potwierdzić, że biegły sądowy składał uzupełnienie do swojej opinii?
Składał i to dwukrotnie. Na wniosek obu stron procesu zresztą.
O tak! I dlatego warto te arcyciekawe wywody (kamyczki) SA zestawić z nie tak odległą próbą wprowadzenia na plwiki (która niewątpliwie, czy to się komuś podoba lub nie, jest internetowym forum publicznym) zasady "Żadnych osobistych ataków" oraz przedmiotem niedawnego, zakończonego kwiecistym werdyktem, wniosku wikipedianami Masura do KA. Coś mi się zdaje, że w tym zakresie to pyrrusowa wiktoria.
Osobiście mam nadzieję, że ta sprawa nie otworzy teraz drzwi do bezkarnego obrażania ludzi w ich biografiach tudzież wzajemnego naruszania dóbr osobistych jednych wikipedystów przez drugich wikipedystów. M.in. z tego względu oponowałem przeciw temu aby Stowarzyszenie jakoś bardzo trąbiło o tym zwycięstwie sądowym. Musieliśmy się jakoś bronić w sądzie i się nam udało, ale żeby z tego powodu skakać z radości to raczej nie ma powodu. Jak już zauważyła Monika, wbrew doniesieniom prasowym, oraz komentarzom samego Pana Arnolda Buzdygana na jego blogu, interpretacja orzeczenia sądu idąca w kierunku, że teraz każdy może obrażać bezkarnie każdego w Wikipedii jest całkowicie błędna.
W dniu 3 lutego 2010 23:21 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
O tak! I dlatego warto te arcyciekawe wywody (kamyczki) SA zestawić z nie tak odległą próbą wprowadzenia na plwiki (która niewątpliwie, czy to się komuś podoba lub nie, jest internetowym forum publicznym) zasady "Żadnych osobistych ataków" oraz przedmiotem niedawnego, zakończonego kwiecistym werdyktem, wniosku wikipedianami Masura do KA.
A mógłbyś nas oświecić i napisać, jaki jest związek między werdyktem KA a wyrokiem SA w ww. sprawie?
Pozdr.,
Elfhelm
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomek | Sent: Thursday, February 04, 2010 12:39 AM / | A mógłbyś nas oświecić i napisać, jaki jest związek między werdyktem | KA a wyrokiem SA w ww. sprawie?
Szanowny kolego, uszczypliwość może być rzeczą uroczą. Niekiedy.
Związek jest taki, że wikipedianim Masur jako osoba (wirtualna, ale jednak) publiczna, w świetle wykładni SA, musi się godzić nawet z ostrymi wypowiedziami oceniającymi jego postępowanie (podkreślam - postępowanie, a nie osobę, co sąd również podkreślił) i m.in. wykazywać znacznie wyższy niż zwykle poziom tolerancji wobec takich wypowiedzi[1]. A zatem, znowu, co z mocą podkreślam, w świetle dopiero co oznajmionej wykładni SA, jego wniosek do KA był co najmniej dyskusyjny.
Osobiście jednak, podobnie jak Polimerek, wykładnię SA w tym aspekcie uważam za niefortunną co do zasady i również będą dążył do tego, aby nie wykorzystywać tej wykładni na forach, w których uczestniczę. Dobrą orientację daje Seneka w powiedzeniu o prawie i wstydzie.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
[1] 156. art. 23 k.c., art. 24 k.c. Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2009 r. (sygn. akt I ACa 949/09) 1. Systematyczny udział w internetowych forach dyskusyjnych uzasadnia zaliczenie osoby dyskutanta do osób, które uczestniczą w życiu publicznym. 2. Nie jest działaniem bezprawnym dokonywanie ocen zachowań i wypowiedzi osób publicznych, o ile oceny te nie wykraczają poza akceptowane społecznie standardy. BIULETYN SĄDU APELACYJNEGO WE WROCŁAWIU, ROK MMX, NR 1 (13), str. 12 9od ost. Akapitu_ - 14, dostępne w Internecie http://www.wroclaw.sa.gov.pl/bindata/documents/DOC0c5b17b53c9384061187974209 30a854.pdf [dostęp 2010-02-04]
W dniu 4 lutego 2010 10:03 użytkownik Dorozynski Janusz dorozynskij@wampnm.webd.pl napisał:
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomek | Sent: Thursday, February 04, 2010 12:39 AM / | A mógłbyś nas oświecić i napisać, jaki jest związek między werdyktem | KA a wyrokiem SA w ww. sprawie?
Szanowny kolego, uszczypliwość może być rzeczą uroczą. Niekiedy.
Związek jest taki, że wikipedianim Masur jako osoba (wirtualna, ale jednak) publiczna, w świetle wykładni SA, musi się godzić nawet z ostrymi wypowiedziami oceniającymi jego postępowanie (podkreślam - postępowanie, a nie osobę, co sąd również podkreślił) i m.in. wykazywać znacznie wyższy niż zwykle poziom tolerancji wobec takich wypowiedzi[1]. A zatem, znowu, co z mocą podkreślam, w świetle dopiero co oznajmionej wykładni SA, jego wniosek do KA był co najmniej dyskusyjny.
KA roztrzyga przecież spory koleżeńskie a nie prawne. Dlatego prawem dla KA są zasady i zalecenia Wikipedii a nie kodeks karny i cywilny :-) W ramach Wikipedii nie możemy oczywiście łamać prawa polskiego, ale możemy sobie ustalić wyższe standardy relacji koleżeńskich niż to wynika z polskiego prawa. Np: harcerze podobno nie piją, nie palą i nie przeklinają i jak to robią to ich odpowiednia struktura harcerska może zdyscyplinować, łącznie z wyrzuceniem ich z organizacji. A palenie, picie i przeklinanie zasadniczo nie jest sprzeczne z polskim prawem :-)
[1] 156. art. 23 k.c., art. 24 k.c. Wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17 listopada 2009 r. (sygn. akt I ACa 949/09) 1. Systematyczny udział w internetowych forach dyskusyjnych uzasadnia zaliczenie osoby dyskutanta do osób, które uczestniczą w życiu publicznym. 2. Nie jest działaniem bezprawnym dokonywanie ocen zachowań i wypowiedzi osób publicznych, o ile oceny te nie wykraczają poza akceptowane społecznie standardy.
I właśnie wielu komentatorów pomija końcówkę ostatniego zdania "...nie wykraczają poza akceptowane społecznie standardy."
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Ganicz | Sent: Thursday, February 04, 2010 12:34 PM / | KA roztrzyga przecież spory koleżeńskie a nie prawne. Dlatego prawem | dla KA są zasady i zalecenia Wikipedii a nie kodeks karny i cywilny | :-) W ramach Wikipedii nie możemy oczywiście łamać prawa polskiego, | ale możemy sobie ustalić wyższe standardy relacji koleżeńskich niż to | wynika z polskiego prawa.
Tomaszu, to jest bardzo trafne doprecyzowanie nadające się (a nawet konieczne) po pewnej obróbce do włączenia do zasad działania KA. Możesz to zrobić?
/ | I właśnie wielu komentatorów pomija końcówkę ostatniego zdania "...nie | wykraczają poza akceptowane społecznie standardy."
Ale na szczęście ta końcówka jest :-)) .
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński
Dorozynski Janusz pisze:
Związek jest taki, że wikipedianim Masur jako osoba (wirtualna, ale jednak) publiczna, w świetle wykładni SA, musi się godzić nawet z ostrymi wypowiedziami oceniającymi jego postępowanie (podkreślam - postępowanie, a nie osobę, co sąd również podkreślił) i m.in. wykazywać znacznie wyższy niż zwykle poziom tolerancji wobec takich wypowiedzi
Nie musi - to nie jest wiążąca wykładnia. Gdyby zapadła cała seria wyroków, potwierdzających tę interpretację SA, to można przypuszczać, że ta wykładnia milcząco została uznana za słuszną, ale serdecznie w to wątpię.
szw.
| -----Original Message----- | From: wikipl-l-bounces@lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l- | bounces@lists.wikimedia.org] On Behalf Of szwedzki | Sent: Thursday, February 04, 2010 7:28 PM / | Nie musi - to nie jest wiążąca wykładnia. Gdyby zapadła cała seria | wyroków, potwierdzających tę interpretację SA, to można przypuszczać, | że ta wykładnia milcząco została uznana za słuszną, ale serdecznie w to | wątpię.
Piotrze, wątpliwości są rzeczą ludzką, ja je miewam nieustannie :-)) , ale to praktyka jest kryterium. Pomimo całej hecy z polityczną poprawnością i zmuszaniem do prewencyjnej autocenzury werbalnej trynd jest wyraźny - osoby publiczne jest już coraz trudniej z punktu widzenia prawa i skutecznego procesu sądowego (nie tylko z oskarżenia publicznego, ale i z powództwa prywatnego) obrazić. I to jest trynd w orzecznictwie właśnie, który obserwuję jako praktyke (sądową) od sporego już czasu.
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński