On Sun, 30 Oct 2005 01:08:39 +0200, Daniel Koć wrote:
Mam nawet nadzieje, ze sytuacja wlasnie z wolna
normalnieje. Osobiste
zdanie przestaje byc traktowane w kategoriach "albo z nami, albo przeciw
nam".
Też mam taką nadzieję, choć za wyrażanie "osobistego zdania" i trzymanie
się go spotkał mnie już szeroki wachlarz nieprzyjemności - od
seksistowskiego podważania mojej poczytalności i merytoryczności, poprzez
przeinaczanie kontekstu moich wypowiedzi, po mocne wulgaryzmy.
Poniewaz Polimerek lepiej ode mnie wyrazil moje wlasne
zdanie, to
chcialbym spytac, czy sa do tego jakies kontrowersje albo watpliwosci?
Pytam, bo mam glupie podejrzenie, ze to wcale nie jest sprzeczne z
glosami np. mzpowa i Seleny, tylko dyskusja zeszla na slowka.
Dobrze myślisz.
Mzopw zadał po prostu pytanie: "Czy słabością Wikipedii jest obecnie zbyt
mała liczba adminów?", on sam, a potem Selena starali się na nie
odpowiedzieć, lecz odczytano ich wypowiedzi tak: "Nie należy przyznawać
uprawnień administratora większej liczbie osób". Do tego tropu dołożono
jeszcze sporo ozdobników, dzięki którym znaleźliśmy się z Mzopwem w nieco
innej szufladzie niż należy. Naprawdę idzie się mocno zdenerwować. Ja nie
mam pretensji, że ktoś sobie w wątku dyskutuje, zbacza, wtrąca dygresje...
Zabronić mu nie mogę. Tylko niech nie robi komuś takiej gęby, jakiej ta
osoba nie ma.
A swoja droga: wkrotce chce jednak zglosic sie na
admina bo sadze, ze
robi sie wystarczajaco normalnie, a ma sie ku jeszcze lepszemu.
Bardzo słusznie.
Pozdrawiam,
wikipedysta kocio.
Także pozdrawiam,
Selena
--
Never underestimate the power of stupid people in large groups.