Sąd arbitrażowy - działający w zakresie stosunków
panujących wewnątrz
społeczności to oczywiście tak, natomiast biuro prasowe jest już mocno
problematyczne - bo społeczność projektów to twór wysoce wirtualny i
mgławicowy, który nie jest w stanie wyłonić wiarygodną reprezentację
na zewnątrz, ze względu na to, że tworzą go konta w większości
anonimowych użytkowników a nie konkretne osoby. Nie sposób będzie tego
upilnować, żeby np: nie powstały dwa takie biura, albo nawet cała
armia samozwańczych rzeczników, którzy będą mówili sprzeczne wzajemnie
rzeczy. Z tego względu przed mediami Wikipedia jest oficjalnie
reprezentowana przez Fundację i jej lokalnych partnerów na mocy
odrębnych umów z każdym z nich.
Co nie oznacza, że prywatnie każdy wikipedysta może tworzyć własnego bloga i publikować
własne komentarze czy artykuły w mediach. Dziennikarz gazety takiej czy innej też może być
wikipedystą :) Ja myślę, że instytucja biura prasowego polegać powinna na umożliwianiu
innym mediom udzielenia wyjaśnień co do tego, co dzieje się w projektach itd.
Natomiast po ostatnich wydarzeniach z blokadą neostrady i pojawieniem się kilku
powiązanych co prawda ale różnych komentarzy w blogach bez wypracowanego jednocześnie
stanowiska stowarzyszenia (członkowie stowarzyszenia też ludzie i w nocy mogą zasypiać)
przydałaby się jakaś koordynacja - i to jest IMHO także pole do popisu stowarzyszenia. Nie
chodzi o narzucanie treści komentarzy bynajmniej, ale o współpracę miedzy osobami
opracowującymi takie komentarze. I tu by się przydał ktoś, kto np. wspomógłby w tym
względzie Datrio, którego rola odbierającego telefony i organizującego np. spotkania w TV
jest zapewne wyczerpująca.
To jest z punktu widzenia PR trudna zresztą sprawa, bo nikogo się nie zmusi, by o
Wikipedii pisał same pozytywy, ale generalnie mam takie poczucie, że mając dobre intencje,
można zrobić zły PR. Jak zerkam na ostatnie niusy na temat wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wikipedia_w_mediach#Internet
to widzę: "blokuje", "zło konieczne", "zepsuta",
"zawinił", "błędem", "głupoty", "oszczercy",
"w sądzie", "zakazane", "kłopoty", "brakuje
pieniędzy" Te pozytywne tytuły: "konferencja", "przyszłością
Internetu", to zazwyczaj nasza inicjatywa - jedynie o pogromcy Googla w wyborczej to
inicjatywa od nas (wikipedystów) niezależna (chyba ;).
A lepiej gdyby było: "otwarta", "neutralnie", "poprawiamy",
"wzrost", "inicjatywa", "wolność", "współpraca"
pozdrawiam
przykuta