Użytkownik Dorożyński Janusz napisał:
| Prawidłową odpowiedź na pytanie czy administratorów
jest za
| mało możemy uzyskać odpowiadając na następujące pytania:
| - Czy zalegają i nie są usuwane strony, którym wikipedyści
| dali status ek ?
| - Czy po Wkikipedii hasają bezkarnie niepoblokowani wandale
| mimo ich wykrycia przez Wikipedystów ?
| - Czy wymagające tego strony są niepozabezpieczane ?
Pytania są dobre (choć ... ;-) ), tyle że i one i odpowiedzi nijak się mają
do pragnień ludu.
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński
Ps.
Tak więc bez ogródków,
owijania w pytania i przyciski - jesteś zwolennikiem czy przeciwnikiem
zmian? J'E'D
No jednak mnie dziwi dlaczego Was tak interesuje moje zdanie, to
przecież ewentualnie tylko jedna kreska w głosowaniu. Nie mam
wyrobionego poglądu. Próbuję dopiero dociec. Wyrobić sobie opinię. Wy
odkrywacie jakieś moje utajnione intencje, a ja naprawdę wierzę, że
trzeba najpierw postawić sobie podstawowe pytania aby móc działać
rozsądnie. Zauważyłem po prostu, że często pojawia się opinia, nieraz
sformułowana w bardzo alarmistyczny sposób, że adminów jest za mało.
Oczywistym jest, że nigdy nie jest ich za dużo i dlatego każda dobra
kandydatura jest bardzo pożądana. Ale żeby w podejmowaniu działań
kierować się dopingującym zawołaniem: "Zróbmy coś natychmiast, bo
adminów jest za mało i Wikipedia się przez to wali" warto chyba
zastanowić wpierw się czy jest to uzsadniony niepokój. Stąd moje
pytanie. Z odpowiedzi na nie, jeżeli by się okazało, że nie jest ich za
mało, nie wynika, że należy ciąć kandydatów. W mojej głowie nie może
zmieścić się myśl, że jakikolwiek wikipedysta myślący serio o Wikipedii
sprzeciwiałby się dobrej kandydaturze dlatego, że czynności
administratorskie nie leżą na razie zaniedbane. Jeżeli by się okazało,
że jednak jest ich za mało i czynności administratorskie są zaniedbywane
to byłoby to przesłanką do poważnego niepokoju. Wychodzę z założenia,
że warto wiedzieć, a nie myśleć, że się wie, bo można podjąć decyzję pod
wpływem błędu co do okoliczności..
Mam i następne pytania. Ale widzę, że nie ma ochotników do zastanowienia
się nawet nad tak prostym. Łatwiej widocznie działać jest na zasadzie
hurra .
mzopw