Niezbyt przyjemne jest otrzymywanie ponad 50 maili dziennie i ich czytanie, tym bardziej,
że często są to nudne elaboraty. Dlatego parafrazując znanego ojca i dyrektora w jednej
osobie, proszę: Piszcie krócej, więcej edytujcie. Uczynicie mi tym i ulgę, i przyjemność.
dziękuję i pozdrawiam
Wiktoryn