W dniu 22 września 2009 10:19 użytkownik Marcin Cieslak
<saper(a)saper.info> napisał:
Dnia 22.09.2009 szwedzki <suidisz(a)gmail.com>
napisał/a:
(...) Warto rzecz jasna zebrać krytyczne uwagi co
do
realizacji dealu, przetłumaczyć je i przekazać w jednolitej postaci, ale
samo oświadczenie nie wyjaśni naszym amerykańskim kolegom
najważniejszego problemu, który w tej dyskusji się przewija.
Chodzi, w skrócie, o politykę informacyjną Fundacji (...)
Mi się wydaje, że chodzi o dość podstawowe sprawy, a nie tylko
o komunikację. Dobrze byłoby ustalić, co uważamy za słuszne,
a co nie. Zakładając, że samo założenie tego projektu nie kłóci się
z duchem Wikipedii, niezmiernie istotna jest jego realizacja
i egzekwowanie pewnych zasad, które powinny być zapisane w umowach
tego typu. Dla mnie sprawa komunikacji jest wtórna - żadna ilość
słodkiego tekstu nie zmieni podstawowych faktów.
Z tego co rozumiem założeniem tego oświadczenie było wydanie
publicznego komunikatu (nie tylko do Fundacji), jako swoistej odpowiedzi
na komunikat PR Wirtualnej Polski. Nasza odpowiedź dotyczy przecież
nie tylko usterek projektu ale również (a może i przede wszystkim)
obrazu przedstawienia świeżo inkorporowanej Wikipedii.
Przydałby się po prostu ogólny list do
społeczności Wikipedii w rodzaju
opublikowanego na stronach projektu wolontariackiego oświadczenia szefa
Fundacji Michaela Snowa i Jimbo Walesa -
http://volunteer.wikimedia.org/ - list, w którym Fundacja wyjaśniłaby z
grubsza kierunki swojej polityki i zadeklarowała utrzymanie
niekomercyjnego charakteru projektu.
Nie widzę przeciwskazań, aby Fundacja odpowiedziała na nasze oświadczenie
w taki sposób. Nie wiem, czy w jakiś sposób reagowały już społeczności
hiszpańska i francuska, czy ktoś coś słyszał?
Hiszpanie siedzieli jakoś dziwnie cicho. Natomiast Francuzi byli
bardzo rozżaleni ale nie przybrało to żadnej formalnej postaci. Po
prostu pisali na różne listy dyskusyjne, co o tym uważają i jakich
chcą zmian. Dwie najważniejsze tam sprawy to, że mirror francuski
ewidentnie łamał warunki licencji i że reklamy pojawiały się też na
mirrorowanych stronach userów.
--
Tomek "Polimerek" Ganicz