On Sun, Nov 20, 2005 at 03:20:40AM +0100, Andrzej B. wrote:
Tylko widzisz - to akurat zupełnie inny paradygmat
odmiany...
<Bołi> jak <Czerli> - DB. Bowiego, C. Bowiemu, NMs. Bowiem.
Nie no to już komedia. Można powiedzieć "Bowiem w nic już nie wierzę"
w zupełnie innym kontekście, ale odmienianie tego nazwiska jest super
sztuczne, czy nie czujesz tego?
Niemniej dopuszczalne jest odmienianie samego imienia
i pozostawiania nazwiska jako nieodmiennego. Dopuszczalne...
Coraz jest więcej takich "dopuszczeń" - tylko dlatego, że
coraz jest gorzej ze znajomością zasad...
Nope, jeśli jest dopuszczalne, to nie zawsze znaczy gorsze -- po prostu
język ewoluuje i nie zawsze wiadomo w którym kierunku pójdzie.
Z mojej strony EOT. Nie podoba Ci się CMs. yamasze -
masz do
tego prawo, ale wiedz, że popełniasz błąd (przynajmniej na
razie - pewnie za jakiś czas wyjdzie słownik, który dopuszczać
będzie "jadę na yamaha").
Jadę na motocyklu yamaha. Kupiłem yamahę.
W drugim przypadku odmieniona forma brzmi sensownie, ponieważ zachowany
został oryginalny temat. "yamasze" jest IMHO niezrozumiałe, dlatego wolę
stosować pomocniczy rzeczownik jak w pierwszym przykładzie.
Polski jest językiem fleksyjnym -- zgoda, ale nie wprowadzajmy jej na
siłę w trudno odmienialnych wyrazach obcego pochodzenia. Takie jest moje
zdanie.
Wanted