Wtedy ludzie pisali - po co dublować filmweb, a teraz
filmweb czasami
opiera się o hasła w Wikipedii :)
przykuta
Z mojego (ortograficznego) podwórka dodam, że nawet głupie proste hasełka o
singlach czy odcinkach mają sens, choćby dla potwerdzenia lub poprawy
ortografii. Ostatnio np. zauważyłem niezły gnój w wielu odcinkach
Kiepskich - na razie szukam potwierdzenia w źródłach, bo sporo artów ma byki
nawet w hasłach (poszły za filwebem, jak sądzę). Taka baza drobiazgów ma
sens dla kogoś szukającego lub choćby analizującego poprawną pisownię. Wbrew
pozorom wiele drobiazgów wcale NIE jest nadreprezentowanych w goglach i
warto usankcjonować możliwość utrzymywania jednych z niewielu często
duplikatów danej rzeczy także u nas.
Beno