Raczej nie wszyscy i raczej nikt nie powinien.
Bałkanizacja Internetu
może doprowadzić do kryzysu w jego rozwoju i kryzysu rozwoju całej jego
otoczki ze społeczeństwami informacyjnymi włącznie. Rozpad Internetu na
internety uzależni użytkowników od lokalnej polityki (dosłownie). Takie
coś w zasadzie już następuje w Chinach (m.in. dzięki agresywnemu
Google) i w niektórych krajach arabskich (sami sobie mogą dziękować).
Czy ktoś wie jakie linki się _nie_ pojawiają, gdy pyta o coś Google lub
Yahoo, lub ;) Astalavistę? Chińczykom na przykład o [[Falun Gong]]
google nic nie powie.
pzdr
LukMak
Ale czemu właściwie internet ma się pisać inaczej niż "radio" czy
"telewizja"?
--
Ausir
Wikipedia, wolna encyklopedia
http://pl.wikipedia.org