On Sun, Mar 17, 2013 at 02:19:52 +0100, Tomasz Ganicz wrote:
W dniu 17 marca 2013 00:40 użytkownik Bartłomiej B.
<bartml(a)wp.pl> napisał:
(...)
Po takim dictum każdemu rozsądnemu człowiekowi opadłyby wszystkie
kończyny i ze mną nie było inaczej. Trochę jeszcze pomędziłem, ale
ostatecznie hasło usunięto. Abronikowski do tej pory jest
administratorem i, o ile wiem, nikt mu nie zwrócił uwagi na
niestosowność takiego zachowania.
Powiedziałbym, że dyskusja o tym źródle jest faktycznie dziwna i dość
absurdalna (dokument jest z pewnością autentyczny), natomiast samo
Czy w związku z tym Abronikowski nie powinien zostać przynajmniej
upomniany? Ja zostałem zablokowany na miesiąc za IMO dużo mniejsze
przewinienie. Dlaczego administratorom wolno dużo więcej niż zwykłym
użytkownikom i wiele im uchodzi praktycznie bezkarnie?
Władza bez nawet cienia odpowiedzialności powoduje same problemy.
hasło - ma dużo źródeł itd. - ale jak się je czyta, to
ma się niestety
wrażenie, że było od początku pisane pod określoną tezę i można się
zastanawiać czy w ogóle - niezależnie od tego czy ma, czy nie ma
źródła - powinno być w encyklopedii. W sumie dałoby się np. napisać
też hasło pod tytułem "Finansowanie nauki przez RP", "Finansowanie
służby zdrowia przez RP", czy "Finansowanie czegoś tam..." - tylko
właściwie to po co?
Można by zapytać - a po co właściwie w ogóle pisać Wikipedię? Przyczyn
jest wiele: bo to interesujący wielu ludzi temat, bo trudno uzyskać te
informacje itd. Poza tym - jeśli istnieją hasła w rodzaju [[Światowy
Dzień Modlitw o Powołania]] (dostępne tylko w pl.wiki, mimo że edycji
językowych Wikipedii jest - wg hasła o Wikipedii - ponad 200)
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatowy_Dzie%C5%84_Modlitw_o_Powo%C5%82…
to dlaczego tego hasła miałoby nie być?
Poza tym
sytuacja z hasłami związanymi z
Krk jest szczególna w pl.wiki (zob. np. wyżej) - w wielu z nich aż
bije prokościelnym/prochrześcijańskim POVem. Z tego powodu IMO lepiej
dmuchać na zimne. O ile faktycznie mogłem nie brnąć w dyskusję o
źródłach utrzymania (i podarować sobie w sumie zupełnie bez związku
wtręt w nawiasie o Pundicie), o tyle będę bronił słuszności zwrócenia uwagę na
stronie dyskusji hasła na fakt, że jego najaktywniejszym edytorem jest
dominikanin.
O ile wciąż nie widzę powodu aby piętnować dominikanina za sam fakt,
że edytuje hasło o papieżu (co innego jakbyś wskazał konkretny POV,
który jest przez niego wprowadzany do hasła i zaczął spokojnie
dyskutować o tymże POV), o tyle zgadzam się, że wiele haseł
religijnych ma silne POV - przy czym to nie dotyczy tylko KRK, ale też
wielu haseł o kościołach prawosławnych, kościołach protestanckich a
nawet dotyczących buddyzmu i hinduizmu. Z tymże jakbyśmy mieli nie
pozwolić dominikanionowi pisać hasła o papieżach tylko dlatego, że
jest dominikaniem, to rozumiem, że np. zadeklarowani ateiści powinni
dla równowagi dostać zakaz pisania haseł o ateiźmie? Jak dla mnie to
Nie, nigdzie tego nie napisałem. Poza tym to IMO złe porównanie:
ateizm to szerokie _pojęcie_, a papież to konkretny
_człowiek_, do którego wszyscy wierzący Krk (a szczególnie kapłani,
zakonnicy etc.) mają nierzadko bardzo emocjonalny stosunek, co więcej
- są oficjalnie zobowiązani być jego "poddanymi". Szczególnie
duchowieństwo jest przecież zorganizowane wg ściśle określonej
hierarchii, na której czele stoi właśnie papież. Jak to ujmuje Kodeks
prawa kanonicznego, kan. 331:
"Kan. 331 - Biskup Kościoła Rzymskiego, w którym trwa urząd udzielony
przez Pana samemu Piotrowi, pierwszemu z Apostołów, a który ma być
przekazywany jego następcom, jest Głową Kolegium Biskupów, Zastępcą
Chrystusa i Pasterzem całego Kościoła tutaj na ziemi. Dlatego, z racji
swego urzędu, posiada on najwyższą, pełną, bezpośrednią i powszechną
władzę zwyczajną w Kościele, którą może wykonywać zawsze w sposób
nieskrępowany."
źródło:
http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/h1s1r1.html
Warto zwrócić uwagę na kan. 333, par. 3:
"§ 3. Przeciwko wyrokowi lub dekretowi Biskupa Rzymskiego nie ma
apelacji lub rekursu."
Spróbujmy stworzyć analogię na gruncie świeckim: ksiądz to pracownik
międzynarodowej korporacji; papież - to CEO korporacji. Co więcej -
ksiądz ma dużo gorzej niż pracownik, jeśli CEO stwierdzi, że np. z
dnia na dzień chce wywalić pracownika na zbity pysk -- pracownik może
się odwołać do sądu pracy, ksiądz/zakonnik -- NIE (patrz kan. 333,
par. 3 oraz fakt, że polskie państwo nie ingeruje w wewn. sprawy Krk.).
Jeśli nie widać po tym wywodzie, jak ta sytuacja powoduje konflikt
interesów, to naprawdę trudno będzie mi Ciebie przekonać...
jest nonsens. Tak samo jak piszącemu o ateiźmie nie
powinno się
wyciągać, że np. jest etatowym pracownikiem Stowarzyszenia
Racjonalistów, tak samo nie powinno się wyciągać komuś, kto pisze
hasła o KRK, że jest księdzem...
Totalnie nietrafione porównanie. Ateizm jako taki "nie zatrudnia"
pracownika Stowarzyszenia Racjonalistów. Poza tym nie sądzę, żeby
statut takiego Stowarzyszenia nakazywał członkom/pracownikom
ateizm. Nie wiem nawet, czy byłoby to legalne (pewnie nie - i
słusznie). Z drugiej strony - ksiądz jest "pracownikiem" Krk. Nie
można zostać księdzem bez deklaracji wiary w Boga i w dogmaty Krk.
Poza tym - nie każdy ateista jest członkiem czy
pracownikiem Stowarzyszenia Racjonalistów, za to każdy ksiądz jest
"pracownikiem" Krk. i jego dobrobyt jest bezpośrednio związany z
dobrobytem Krk. jako całości.
Idealnie by było, gdyby sami zainteresowani zadeklarowali na swojej stronie
wikiedysty swoje powiązania, jeśli edytują w tematach, mogących mieć
z nimi związek. Jeśli tego nie robią, a wyjdzie to na jaw w
związku z ich kontrowersyjnymi edycjami, to IMO nie ma powodu do
obwiniania tego, kto zwraca na to uwagę.
Odnosząc to do tego konkretnego przypadku: Quodvultdeus wcześniej miał
na swojej stronie link do swojej osobistej strony. To było OK.
Usunięcie jej może rodzić podejrzenia, że zdaje sobie sprawę z tego, że
jego afiliacja może powodować konflikt interesów i dlatego stara się to
ukryć.
A hasło o Reichskonkordacie - jak najbardziej warto
dokończyć...
Ano, warto. Jednak jeśli zastosowane zostanie "ostateczne rozwiązanie
problemu BartłomiejaB" (że tak sparafrazuję nieco wypowiedź z
https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Wikipedia:Kawiarenka/Wikipedy%C5…)5734178),
to skończone hasło będę sobie mógł co najwyżej umieścić na swojej
stronie www, a nie w Wikipedii.
b.
--
[[user:BartłomiejB]]