Dnia 03-11-2005 o 00:40:20 Piotr Kuczyński napisał:
Internet to klikanie. Nie wiem co mialaby wniesc taka
oszczednosc.
Oszczędność czasu. Wygoda. Nie każdemu chce się czytać.
Jak ktos trafia do encyklopedii, to raczej będzie mu się chcialo
czytac...
Nie zapominasz, że encyklopedia jest dla ludzi a
nie dla
pisania encyklopedii? Użytkownik wpisując "Polska" do okna
"szukaj" chce otrzymać informacje o Polsce. Już. Od razu. Bez
czytanie listy 40 haseł o tej samej nazwie.
A dlaczego ty wiesz lepiej, co chce otrzymac uzytkownik? Może on chce
mieć
wlasnie najszersza możliwa wiedze?
Jeśli szuka najwięksej możliwej wiedzy to znajdzie sobie ten link w
disambigR.
Dnia 03-11-2005 o 00:46:25 mzopw napisał:
Jak nie mamy narzędzi aby decydować to nie
decydujmy.
O rany, pewne rzeczy są oczywiste. Jeśli ktoś wpisuje "Polska" w pole
szukaj, to chce dostać informacje o Polsce. A jeśli szuka innych haseł o
tej samej nazwie, to jest przygotowany, żeby się trochę naklikać. Chodzi o
to, żeby statystycznie użytkownik musiał naklikać się jak najmniej żeby
znaleźć to, co chce - jeśli już trzymasz się tak kurczowo ścisłych
odpowiedzi.
A w ogóle, czy Wikipedia jest tworzona przez roboty? Możemy sobie chyba
pozwolić na odrobinę uznaniowości, Wikipedyści mają na tyle rozsądku, żeby
w większości przypadków dobrze wybrać disambig. Z resztą przypadków damy
sobie radę. Nie wiem, mzopw, czy ty chcesz, żeby na Wikipedii wszystko
było obwarowane regulaminami? Od stawiania przecinka i używnia pauz i
półpauz po zasady liczenia głosów przy wyborze sysopów? Jeśli napiszemy
przepisy do wszystkiego, kto będzie miał czas, żeby je czytać? Powiem z
miejsca - nie czytałem wszystkich regulaminów, zaleceń i "polityk" na
Wikipedii i nie mam zamiaru tego robić.
--
Używam programu pocztowego Opery:
http://www.opera.com/mail/