| -----Original Message-----
| From: wikipl-l-bounces(a)lists.wikimedia.org [mailto:wikipl-l-
| bounces(a)lists.wikimedia.org] On Behalf Of Tomasz Ganicz
| Sent: Monday, April 16, 2012 2:41 PM
/
| Coś niedokładnie czytałeś. Wyżej jest napisane tak:
|
| "Wikipedia długo działała na licencji GNU FDL, którą objęte były dokładnie
| wszystkie teksty. 15 czerwca 2009 nastąpiła migracja do licencji Creative
| Commons CC-BY-SA 3.0 z jednoczesnym zachowaniem warunków licencji
| GNU FDL 1.3."
Tomaszu, czytałem to, i nawet zrozumiałem większość słów w drugim zdaniu
(pierwsze nie sprawia kłopotu). Niestety końcówka tego drugiego zdania to
tylko fragmencik konstrukcji zawiłej i tłumaczonej dalej dość abstrakcyjnie,
bez przykładów.
| > Oczywiście analizowane wyżej teksty dotyczą sytuacji, gdy ktoś bardzo
| > chce opublikować treści z W. na GFDL, tyle że wyjaśnienie jest tak
| > mętne i zakręcone, że zwykły człowiek tego nie zrozumie. Zapewne jest
| > to spowodowane tym, że jest omawiana taka możliwości, zamiast podania,
| > że z zasady jest CC za wyjątkiem, gdy MUSI być GFDL, i tu podanie
| algorytmu.
| >
|
| {{to popraw}} :-)
Nie podejmę się (zresztą zrobiłbym to tylko mogąc zilustrować pisaninę
przykładami, a nie mam ich wzorców) - po doświadczeniach z licencjami na
grafiki i zdjęcia (w tym wykonane przez przelotnego przechodnia na moją
prośbę, wg mojego układu i z mojego aparatu), kiedy to nawet sam kolega
Masur nie zdołał podać konkretnego, jasnego stwierdzenia licencyjnego. To
zadanie dla prawnika.
/
| Nie da się jednoznacznie określić do jakiej ilości tekstu coś można
jeszcze
| uznać za cytat. Wszystko zależy od sytuacji i kontekstu. Tak czy owak -
cytat
| musi być cytatem, czyli być jakoś z tekstu wyodrębniony i mieć podane
| źródło. Nawet jak wkleisz bez podania źródła jedno cudze zdanie mające
| samo w sobie cechy twórcze i przypiszesz sobie autorstwo tegoż to już jest
to
| plagiat.
Z jednym zdanie to oczywiste. Ale w drugą stronę - trzy strony bitego tekstu
nie może być uznane za cytat. Jak więc oznaczać treści z W. w publikacji, w
której przeplatają się takie części: jedna strona mojego tekstu, pięć stron
tekstu z W., potem jedna strona mojego tekstu, pięć stron z W., i tak da
capo al fine.
Uszanowanie, Janusz "Ency" Dorożyński