Podsumuję krótko moje doświadczenia w pracy ze studentami :
- najlepiej zaczynać od tłumaczeń, bo wtedy studenci nie muszą mieć zbyt
dużej wiedzy i w miarę bezboleśnie uczą się kodu.
- są hasła łatwe, z którymi po przeszkoleniu poradzi sobie większość
studentów, np. biografie, czy hasła schematyczne (miejscowości itp). Hasła
z "nauk o wysokim konsensusie" (przyrodnicze i ścisłe) są zwykle
łatwiejsze, bo łatwiej zgromadzić do nich literaturę. Hasła z nauk
społecznych, humanistyki czy filozofii niestety są trudniejsze, wymagają
szerszej wiedzy i słabi studenci sobie z nimi nie poradzą (skutkiem będą
gnioty)
- bezwględnie potrzebny jest ciągły nadzór prowadzącego (merytoryczny i
techniczny). Mało który student jest samodzielny. O to się rozbijało
większość projektów: prowadzący zlecali napisanie haseł, nic prawie nie
wiedzieli o WP i zostawiali studentów samych sobie,
- prowadzący musi się orientować w prawach autorskich i przeprowadzić
krótki kurs na ich temat.
- trzeba się nastawić, że ambitni studenci są nieliczni. Większość pójdzie
na łatwiznę. Trzeba więc pilnować, żeby ta "droga łatwizny" spełniała
przynajmniej minimalne wymagania WP.
Tomek Raburski