Przykuta napisał(a):
za to mozna to
kupic za 90 euro
http://66.102.9.104/search?q=cache:cZy7fhvsvdYJ:www.kubon-sagner.com/buch/ne
u/190_2002_08.html+Rahonczi&hl=pl&client=firefox-a
Podejrzewam wiec ze to raczej nie legenda miejska, a po prostu sciema w
stylu homeopatii. Akir
Legendy miejskie całkiem nieźle się sprzedają, np. UFO i inne tego typu rzeczy. Jeżeli
się to da poklasyfikować (taka klasyfikacja zresztą została zrobiona - może uda mi się
dotrzeć), to wszelkie takie artykuły da się podwiesić pod kategorię "Miejska
legenda" i będzie większy spokój. Tylko, że jest tu haczyk - nie wszystko co
ktokolwiek sobie wymyśli jest już miejską legendą. Pod taką kategorię podpadają jedynie
szeroko rozpowszechniane plotki.
Mamy kategorię Pseudonauka - ja zwykle tam to wstawiam. IMHO takie hasła
powinny być - tylko jeden warunek - musi być w nim tekst, że to są
niepotwierdzone informacje = negatywne stanowisko nauki musi być w tych
hasłach jasno, klarownie i bez obsłonek wyłożone. Jeśli tego rodzaju
hasła są pisane w sposób który sugerują, że to prawda no to one
zwyczajnie wprowadzają czytelnika w błąd. Z doświadczenia wiem, że
umieszczenie informacji o negatywnym stanowisku nauki na dany temat
wywołuje protest osób piszących takie hasło i trzeba potem z nimi
stoczyć małą walkę... - na to jednak nie ma rady. Tak było w sprawie
UFO, które pisał ktoś kto w UFO święcie wierzy i w sprawie Homeopatii,
Jasnowiedzenia i paru innych tego rodzaju haseł.
--
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://www.ceti.pl/kganicz/poli/kontakt.html