| -----Original Message-----
| From: ... Przykuta
| Sent: Thursday, October 11, 2007 7:26 PM
/
| Jak chcesz wiedzieć, to teraz właśnie toczyła się dyskusja czy
| raportować, czy napisać o ogólnych zasadach korzystania z tej listy
| przez adminów i zdecydowaliśmy się, że opiszemy ogólnie czemu lista
| służy nieco szerzej. Czy taka odpowiedź cię zadowala?
Nie wdając się w ocenę tego, czy jest to kompromis i na czyich warunkach
uprzejmie i poważnie odpowiem, że na teraz tak, zadowala mnie. I dzięki za
poświęcenie tej sprawie uwagi.
| -----Original Message-----
| From: ... Gemma
| Sent: Thursday, October 11, 2007 8:27 PM
/
| Można cały czas wrzucać kejsa z tą samą treścią, że ktoś rozrabia i w
| związku z tym jest dyskusja, co z nim robić, a czasami nawet zapada
| decyzja, żeby zrobić. Głównie sa to blokady.
|
| Tylko po co wrzucać takiego kejsa?
W kontekście tego co powyżej mogę odpowiedzieć, że nie ma po co, albo że
sprawa jest bezprzedmiotowa.
I aby zakończyć i ten podwątek, a także zakończyć cały wątek - taka
dygresja.
Jak wiadomo od czasów Poppera racjonalnie można uzasadnić wszystko.
Identyczna sytuacja z identyczną argumentacją (nie do wiary, ale też na
tematy podobne do blokowania) ma miejsce w związku z tajną listą dyskusyjną
członków Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Informatycznego, organizacji
było nie było mniej młodocianej niż plwiki. Pewnie się zdziwicie :-P , też z
tym walczę, oczywiście nieskutecznie. Są tylko dwie różnice - tutaj jestem
samotnym dziwakiem, tam takich dziwaków jest ciut więcej, zdaje się że aż
dwóch rąk wystarczy do ich policzenia, ale zawsze, a druga ... - hm, nie
napiszę co to za różnica, bo wydźwięk byłby wartościujący.
Aha - też dygresja i pewne moje skojarzenie - jakby ktoś miał wolne 7 minut,
to może (ale nie musi, choć tekst nietrudny) przeczytać sobie w ostatnim
Plusie-Minusie esej Bronka Wildsteina. Nie tylko dlatego polecam, że Bronek
jest w pewnych kręgach uważany za nieprzyjemnego stwora (czy dziwaka). :-P
Pzdr., Janusz "Ency" Dorożyński