za to mozna to kupic za 90 euro
http://66.102.9.104/search?q=cache:cZy7fhvsvdYJ:www.kubon-sagner.com/buch/ne
u/190_2002_08.html+Rahonczi&hl=pl&client=firefox-a
Podejrzewam wiec ze to raczej nie legenda miejska, a po prostu sciema w
stylu homeopatii. Akir
Legendy miejskie całkiem nieźle się sprzedają, np. UFO i inne tego typu rzeczy. Jeżeli się
to da poklasyfikować (taka klasyfikacja zresztą została zrobiona - może uda mi się
dotrzeć), to wszelkie takie artykuły da się podwiesić pod kategorię "Miejska
legenda" i będzie większy spokój. Tylko, że jest tu haczyk - nie wszystko co
ktokolwiek sobie wymyśli jest już miejską legendą. Pod taką kategorię podpadają jedynie
szeroko rozpowszechniane plotki.
Przykuta