[Wikipl-l] National Portrait Gallery chce usunąć reprodukcje z Wikipedii

Artur Fijałkowski wiki.warx w gmail.com
Wto, 4 Sie 2009, 13:19:13 UTC


W dniu 4 sierpnia 2009 15:13 użytkownik Stan Zurek <zureks w gmail.com> napisał:
>> Muzeum
>> zarabia na odpłatnym udostępnianiu firmom fotografii swoich zbiorów w
>> wysokiej rozdzielczości, utrzymując, że są one tylko ich własnością.
>
> Ktoś musiał zapłacić za sprzęt i za czas potrzebny na wykonanie
> wysokiej jakości zdjęć/skanów. To kosztuje. Linuxa też za darmo nie
> dają, tylko za płytkę trzeba zapłacić. Nie ma nic za darmo.
>
> Można to potraktować jako koszty nośnika i ja akurat rozumiem
> całkowicie dlaczego Muzeum się burzy. Sam bym się zburzył jakby mi
> ktoś wmawiał że każde zdjęcie zrobione moim aparatem ma być publicznie
> dostępne tylko dlatego że na zdjęciu jest to co jest publicznie
> dostępne. Moim zdaniem to niedorzeczne.
>
> Nie mówię tutaj o sztucznych zakazach robienia własnych zdjęć, tylko o
> udostępnianiu wysokiej rozdzielczości grafik. To są dwie różne sprawy.

W Polskim prawie na szczęście jest trywialnie i oczywiście - jeżeli
zdjęcie jest reprodukcją obrazu PD, to jest PD, bo nie posiada
twórczego wkładu. I nie ma tu żadnego związku to, czy reprodukcja
kosztowała 1PLN, czy $ 1000 000.

Liczy się TYLKO wkład twórczy w dzieło, a nie metody uzyskania.

Pozdrawiam
AJF/WarX

ps. Co do argumentu z kosztami, to raz, że to populizm, a dwa, że w
większości przypadków instytucje, o których mowa robią to za NASZE
pieniądze, bo są finansowane z podatków (nieważne, czy
gminnych/powiatowych/wojewódzkich/ministerialnych).



Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l